Sekrety angażujących treści na LinkedIn - Raport 2025

W 2025 roku LinkedIn pełni rolę wielowymiarowej platformy, to nie tylko zawodowe portfolio, ale też przestrzeń do budowania marki osobistej, nawiązywania relacji i dzielenia się wiedzą. Ale co tak naprawdę działa na tej platformie? Jakie treści przyciągają uwagę, które style budują zaufanie, a które... przechodzą bez echa?
Poniższy raport jest kontynuacją i pogłębieniem analizy zapoczątkowanej w naszym rankingu "Najbardziej wpływowi twórcy na LinkedIn w Polsce 2025", w którym zidentyfikowaliśmy 50 liderów polskiej sceny LinkedIn. Teraz przeanalizowaliśmy ponad 50 000 postów opublikowanych przez tych twórców. Przyjrzeliśmy się im z każdej strony: od tematyki, przez styl i ton wypowiedzi, aż po częstotliwość publikacji. Sprawdziliśmy również, ile z tych postów rzeczywiście osiąga status virala i czy to w ogóle potrzebne, by zbudować rozpoznawalność.
Z tej analizy powstał praktyczny przewodnik, który pokazuje:
- co i jak piszą najskuteczniejsi twórcy,
- jakie treści naprawdę rezonują z polską społecznością LinkedIn,
- jak Ty możesz wykorzystać te wzorce w swojej komunikacji.
To raport oparty na danych, ale podany w przystępnej i inspirującej formie. Dla specjalistów, marketerów i każdego, kto chce działać na LinkedIn z większą świadomością i skutecznością. Zapraszamy do lektury!
Spis treści:
- Metodologia
- Optymalizacja profilu na LinkedIn
- Tematyka i kategorie treści
- Analiza stylu i autentyczności (quick win!)
- Anatomia skutecznego posta
- Częstotliwość i harmonogram publikacji
- Case study: Analiza popularnych postów
- Błędy i pułapki - czego unikać na LinkedIn?
- Co radzą najbardziej wpływowi twórcy na LinkedIn?
- Wnioski i rekomendacje
- Eksperyment: przetestuj, co działa u Ciebie
Metodologia
Raport powstał na podstawie analizy aktywności twórców z zestawienia 50 najbardziej wpływowych osób na LinkedIn 2025. Pobraliśmy i przeanalizowaliśmy pełną historię publikacji z każdego profilu, gromadząc dane takie jak: autor, treść posta, data publikacji oraz statystyki zaangażowania (polubienia, komentarze, udostępnienia). W efekcie powstała baza ponad 50 000 postów, która stanowi fundament całej analizy.
Zakres analizy:
- Tematyka i styl: przeanalizowaliśmy wszystkie posty, przypisując je do kategorii tematycznych i stylów komunikacji.
- Anatomia skutecznego posta: przeanalizowaliśmy strukturę wszytskich zebranych postów, by zidentyfikować wspólne wzorce.
- Częstotliwość publikacji: zbadaliśmy, jak często i w jakie dni tygodnia publikują najskuteczniejsi twórcy.
- Posty viralowe: za viral uznaliśmy post z co najmniej 1000 interakcjami. Zestawiliśmy łączną liczbę postów i viralowych treści dla każdego twórcy.
- Optymalizacja profilu: rozdział oparto na ręcznej analizie profili TOP10 twórców, sprawdziliśmy, jak prezentują się ich zdjęcia, nagłówki, opisy i aktywność.
Zastosowana metoda pozwoliła nam zebrać informacje o treści i wynikach postów, ale bez informacji o formacie publikacji, tzn. nie wiadomo, czy post zawierał grafikę, wideo, dokument PDF czy sam tekst. Z tego względu w niniejszym raporcie skupiliśmy się wyłącznie na analizie treści, pomijając aspekt wizualny publikacji. Dane do tego raportu były zbierane od 10 do 11 czerwca 2025.
Ten raport powstał na bazie naszego rankingu 50 najbardziej wpływowych twórców na LinkedIn w Polsce 2025. Kliknij i poznaj pełną listę liderów, których działania właśnie analizujesz. Zobacz, skąd pochodzą dane do tego raportu.
Optymalizacja profilu na LinkedIn
Zanim ktoś kliknie „Obserwuj”, skanuje Twój profil, by w kilka sekund ocenić, czy jesteś ekspertem, którego warto słuchać. Najlepsi twórcy na LinkedIn nie pozostawiają tego przypadkowi. Każdy element ich profilu, od zdjęcia po opis, jest przemyślany tak, by budować autorytet i wzbudzać zaufanie. W tym rozdziale zebraliśmy ich najlepsze praktyki, które możesz od razu wdrożyć na swoim profilu.
Co robią najlepsi? Wnioski z analizy TOP10 twórców na LinkedIn
Jak najlepsi twórcy na LinkedIn optymalizują swoje profile? Aby znaleźć odpowiedź, wzięliśmy pod lupę konta TOP10 osób z rankingu najbardziej wpływowych twórców na LinkedIn. Krok po kroku zbadaliśmy ich profile w poszukiwaniu wspólnych, najskuteczniejszych praktyk. Zobacz, co odkryliśmy:
1. Nagłówek: analiza pokazała, że 90% topowych twórców stosuje tę samą, skuteczną formułę. Zaczynają od oficjalnego stanowiska, które buduje wiarygodność (np. „CEO w Brand24”), a następnie dodają hasło, które nadaje mu ludzki wymiar i wyjaśnia ich tożsamość zawodową, np. czym się pasjonują lub w czym pomagają innym. Wskazówka: Możesz pozostać przy roli, ale dodaj „po co to robisz”, np. „CEO w firmie X | Pomagam Y osiągać Z”.
Nagłówek profilu na LinkedIn, źródło: https://www.linkedin.com/in/wojczal/
2. Zdjęcie profilowe: 100% badanych twórców ma zdjęcie profesjonalne, ale aż 7/10 unika formalnej sztywności - pojawia się uśmiech, luźniejszy ubiór, autentyczność. To nie są korporacyjne headshoty, to portrety, które wzbudzają zaufanie. Wskazówka: Postaw na jakość, światło i szczerość. Idealne zdjęcie to takie, które pokazuje Cię jako osobę kompetentną, ale też ludzką.
3. Zdjęcie w tle: aż 80% twórców aktywnie wykorzystuje tę przestrzeń - czy to do brandingu, promocji własnej firmy, czy jako inspiracja z cytatem. Tylko dwie osoby pozostawiły ją pustą. Wskazówka: Wgraj grafikę z hasłem, logo lub wizytówką działań. To darmowy billboard Twojej marki.
4. Sekcja „O mnie”: krótko, konkretnie i z pomysłem, tak w skrócie wyglądają opisy w sekcji „O mnie” u czołowych twórców. Zamiast oficjalnego bio, stawiają na zwięzłe historie lub dodają szczyptę humoru. Choć większość pisze bezpośrednio („ja”), niektórzy wybierają formę oficjalną (w 3. osobie). Co ważne, ponad połowa z nich kończy swój opis konkretnym wezwaniem do działania (CTA), takim jak „skontaktuj się ze mną” czy „sprawdź mój podcast”. Wskazówka: Opowiedz o sobie, jakbyś pisał do znajomego. Czym się zajmujesz, co Cię wyróżnia, jak można się z Tobą skontaktować.
Sekcja "O mnie", źródło: https://www.linkedin.com/in/supernianialiderow/
5. Opisy doświadczeń: większość twórców unika suchego kopiowania CV. Zamiast tego skupiają się na opisie swojej roli, zakresu odpowiedzialności lub prezentacji firmy. W większości robią to zwięźle i konkretnie. Wskazówka: Nie musisz opisywać wszystkiego, wystarczy krótko pokazać, za co odpowiadasz, jaki masz wpływ lub co wyróżnia Twoją firmę. Staraj się pisać językiem korzyści i zrozumiale nawet dla osób spoza branży.
Sekcja "Doświadczenie", źródło: https://www.linkedin.com/in/lewwwin/
6. Umiejętności: wszyscy twórcy mają uzupełnioną tę sekcję, a 70% z nich ma ponad 20 umiejętności z potwierdzeniami od innych użytkowników. Wskazówka: Zacznij od 5-10 kluczowych umiejętności i poproś o potwierdzenia od zaufanych kontaktów. To prosty zabieg, który sprawia, że Twój profil od razu wygląda bardziej profesjonalnie.
7. Polecenia: 8 na 10 twórców ma aktywne polecenia - zarówno otrzymane, jak i udzielone. Rekordzista zebrał ponad 220 poleceń, a wielu twórców ma ich co najmniej kilkanaście. Co ciekawe, część twórców nie tylko otrzymuje rekomendacje, ale też regularnie je wystawia, budując tym samym relacje w swojej sieci kontaktów. Wskazówka: Rekomendacje są mocnym sygnałem zaufania, dlatego warto poprosić klientów, współpracowników lub partnerów o krótkie, konkretne polecenie. Jeśli sam też wystawisz kilka, może to zachęcić innych do odwzajemnienia gestu.
8. Sekcja „Polecane”: tylko 1 osoba jej nie wykorzystuje. Pozostali linkują do topowych postów, artykułów, podcastów, stron – to ich „proof of work”. Wskazówka: Umieść tu 2-3 treści, które pokazują Twoją wartość, najlepiej różne formaty: post + artykuł + link zewnętrzny.
Sekcja "Polecane", źródło: https://www.linkedin.com/in/michalsadowski1/
9. Aktywność: żadne z czołowych kont nie jest zaniedbane. Sekcja „Aktywność” jest zawsze aktualna i wypełniona ostatnimi publikacjami oraz interakcjami, co sygnalizuje ich stałe zaangażowanie. Wskazówka: Regularne publikowanie i angażowanie się w dyskusje, nie tylko pod własnymi postami, ale również u innych. To fundament Twojej widoczności i autorytetu.
10. Edukacja i certyfikaty: zdecydowana większość czołowych twórców uzupełnia sekcję edukacji. Podejścia są dwa: minimalistyczne (tylko nazwa uczelni) lub szczegółowe (z kierunkiem i dodatkowymi informacjami). Nieliczni twórcy świadomie pomijają te informacje, prawdopodobnie by skierować całą uwagę na swoje doświadczenie zawodowe. Certyfikaty pojawiają się znacznie rzadziej, uzupełnioną tę sekcję ma zaledwie 20% analizowanych profili. Wskazówka: Zastanów się, czy Twoja historia edukacji wspiera wizerunek, który chcesz budować. Jeśli tak, pokaż to. Jeśli Twoje doświadczenie zawodowe jest ważniejsze, możesz świadomie pominąć ten element. Certyfikaty dodawaj oszczędnie, wybierając tylko te, które są kluczowe dla Twojej specjalizacji.
Nasze porady: 11 kroków do skutecznego profilu na LinkedIn
1. Nagłówek profilu: zrezygnuj z ogólników w stylu „CEO” czy „Specjalista”. Skuteczny nagłówek to konkretna obietnica wartości, oparta na prostej formule: [Twoja Rola/Specjalizacja] | [Komu pomagasz i jaki problem rozwiązujesz]. Taka konstrukcja nie tylko natychmiast komunikuje, czym się zajmujesz, ale także zawiera słowa kluczowe, które poprawiają Twoją widoczność w wyszukiwarce. Przykład: Ekspert Sprzedaży B2B | Pomagam firmom technologicznym skracać cykl sprzedażowy.
2. Zdjęcie profilowe: wybierz wysokiej jakości, wyraźny portret, na którym dobrze widać Twoją twarz. Postaw na naturalność i przyjazny wyraz - to właśnie ludzka twarz, a nie logo czy awatar, buduje największe zaangażowanie.
3. Baner: to pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy na Twoim profilu. Ma on jedno zadanie: przekazać, kim jesteś lub co oferujesz. Pusty lub przypadkowy baner to zmarnowana szansa na zrobienie doskonałego pierwszego wrażenia. Wykorzystaj go strategicznie, by umieścić tam jedną, kluczową informację: nazwę firmy, główną korzyść dla klienta, hasło Twojej marki lub dane kontaktowe.
4. Opis (o mnie): celem tej sekcji nie jest wyliczenie Twoich umiejętności, ale rozpoczęcie rozmowy. Zamiast pisać formalne podsumowanie, opowiedz krótką, osobistą historię o swojej zawodowej drodze. Pisz prosto i bezpośrednio, skup się na tym, co Cię wyróżnia i jak Twoje doświadczenie przekłada się na realną pomoc dla innych. Zakończ opis, wskazując czytelnikowi kolejny krok. Jeśli Twoim celem jest nawiązanie kontaktu, umieść na końcu jasne wezwanie do działania, które mu to ułatwi.
5. Doświadczenie zawodowe: opisz każde stanowisko w sposób konkretny i zrozumiały. Skup się na wynikach, jakie osiągnąłeś, np. jak Twoje działania przyczyniły się do wzrostu sprzedaży, zasięgów lub innych istotnych wyników. Możesz też wymienić konkretne projekty, nad którymi pracowałeś i którymi warto się pochwalić.
6. Umiejętności: dodaj umiejętności, które są najbardziej powiązane z Twoją branżą i tym, co chcesz oferować. Upewnij się, że są zgodne z tym, co potencjalni klienci mogą szukać (np. „kampanie reklamowe”, „SEO”, „zarządzanie projektami”).
7. Rekomendacje: rekomendacje innych osób, zwłaszcza klientów, mogą znacznie zwiększyć wiarygodność Twojego profilu. Poproś współpracowników lub klientów, aby dodali pozytywne opinie o współpracy z Tobą.
8. Sekcja „Polecane”: wykorzystaj tę sekcję do wyróżnienia swoich najlepszych osiągnięć: case studies, blogi, artykuły, raporty lub do promocji np. strony www czy innych social mediów.
9. Edukacja i certyfikaty: pokaż swoje wykształcenie oraz dodatkowe kursy i certyfikaty, które mogą być istotne dla Twojego zawodu. Pamiętaj, aby wymienić te, które są najbardziej powiązane z Twoją rolą zawodową i wartościowe w oczach potencjalnych współpracowników czy klientów.
10. Używanie słów kluczowych: optymalizuj profil pod kątem wyszukiwania. LinkedIn jest również wyszukiwarką, więc ważne jest, aby Twoje umiejętności, doświadczenie i podsumowanie zawierały odpowiednie słowa kluczowe, których potencjalni klienci mogą używać podczas poszukiwania specjalistów w Twojej branży.
11. Dopasowanie profilu do celów: jeśli Twoim celem jest pozyskiwanie leadów, profil powinien być ustawiony tak, aby przyciągał potencjalnych klientów (jasno określona oferta, dane kontaktowe). Jeśli budujesz markę osobistą, zwróć uwagę na budowanie relacji poprzez emocjonalny ton komunikacji i autentyczność.
Chcesz zacząć od razu? Skorzystaj z checklisty!
- Ustaw zdjęcie profilowe: wybierz profesjonalne, ale autentyczne zdjęcie. Zadbaj o dobre oświetlenie, wyraźną twarz i przyjazny wyraz (np. uśmiech).
- Wgraj zdjęcie w tle: zaprojektuj grafikę spójną z Twoją marką. Umieść tam swoje hasło, logo, informację o usłudze lub dane kontaktowe.
- Zoptymalizuj nagłówek: stwórz nagłówek w formule: Twoja Rola | Czym się zajmujesz lub komu pomagasz.
- Wypełnij sekcję „o mnie”: napisz kilka konkretnych zdań o sobie - kim jesteś, czym się zajmujesz, w czym się specjalizujesz. Zakończ je wyraźnym CTA lub adresem e-mail.
- Dodaj sekcję „polecane”: wyróżnij 2-3 linki, które najlepiej dowodzą Twoich kompetencji lub są dla Ciebie ważne (np. topowy post, artykuł, strona WWW).
- Uzupełnij opisy doświadczeń: przy każdej roli dodaj 1-2 zdania o kluczowych projektach lub obowiązkach.
- Zdobądź polecenia: poproś o minimum 2-3 autentyczne rekomendacje od klientów, szefów lub współpracowników.
- Wypisz umiejętności: dodaj min. 10 kluczowych umiejętności, które pasują do Twojej roli, i poproś sieć o ich potwierdzenie.
- Zaplanuj aktywność: publikuj wartościowe treści lub zostawiaj merytoryczne komentarze przynajmniej 1-2 razy w tygodniu.
- Sprawdź spójność: przeczytaj cały swój profil i upewnij się, że opowiada jedną, klarowną historię o Tobie i Twojej marce.
Tematyka i kategorie treści
Zasięg, komentarze i reakcje to przede wszystkim efekt dobrze dobranej tematyki, nie tylko kwestia algorytmu. Kluczem jest poruszanie tematów, które są bliskie odbiorcom, dotykają ich zawodowych i życiowych wyzwań oraz autentycznie budzą emocje. Poznaj kategorie treści, które niezmiennie królują na platformie i które pomogą Ci dotrzeć do szerszej publiczności.
UWAGA: możesz w dowolny sposób sortować tabelę klikając odpowiednią kolumnę. Możesz również wyszukać tematykę wpisując jej nazwę w pole Filtruj dane.Przykłady postów w danej tematyce, które zyskały dużą liczbę reakcji
O czym piszą najczęściej? Analiza tematyki postów
Celem naszej analizy było sprawdzenie, jakie tematy dominują w komunikacji najpopularniejszych twórców na LinkedIn. Przeanalizowaliśmy dziesiątki tysięcy postów i przypisaliśmy je do kategorii tematycznych, które najlepiej oddają różnorodność treści pojawiających się na platformie.
- Przedsiębiorczość/biznes: to bezkonkurencyjna kategoria numer jeden. Twórcy dzielą się kulisami prowadzenia firm, zakulisowymi decyzjami, refleksjami z codzienności przedsiębiorcy, a także porażkami i sukcesami w skalowaniu biznesów. Widać tu zarówno perspektywę założycieli startupów, jak i liderów dużych organizacji.
- AI i technologie: tematy związane z AI (w tym ChatGPT), automatyzacją i narzędziami cyfrowymi zdominowały LinkedIna. Posty dotyczą zarówno praktycznych zastosowań, jak i refleksji na temat wpływu technologii na rynek pracy, etyki w AI oraz kierunków rozwoju kompetencji.
- Kariera i rynek pracy: to kategoria silnie związana z codziennością wielu użytkowników. Twórcy piszą o rekrutacji, wypaleniu zawodowym, awansach, zmianie branży czy trudnych decyzjach zawodowych. Pojawiają się tu również posty z ofertami pracy, analizami rynku oraz poradami dla kandydatów.
- Sprzedaż i marketing: merytoryczne, pełne konkretów i case studies posty, ale zasięgowo przegrywają z bardziej osobistymi treściami. Twórcy piszą o strategiach, lejku sprzedażowym, relacjach z klientami i budowaniu marek, choć nierzadko łączą to z osobistymi historiami.
- Życie prywatne/work-life balance: zaskakująco silna tematyka. Posty o rodzinie, macierzyństwie, ojcostwie, relacjach czy łączeniu pracy z życiem osobistym są rzadziej publikowane, ale generują ogromne zaangażowanie. Pokazują, że na LinkedIn coraz częściej mówi się o człowieku, nie tylko o pracowniku.
- Zarządzanie i przywództwo: posty z tej kategorii dotyczą budowania i prowadzenia zespołów, motywowania ludzi, rozwoju liderów, a także wyzwań w codziennym zarządzaniu. Dużo tu o wartościach, transparentności i odpowiedzialności za zespół.
- Rozwój osobisty: to temat obecny stale, twórcy dzielą się swoimi błędami, lekcjami, zmianą podejścia i przemyśleniami nad własną ścieżką zawodową. Często łączą go ze storytellingiem i piszą w stylu „co bym zrobił inaczej, gdybym zaczynał od nowa”.
- Edukacja: to posty o dzieleniu się wiedzą, np. checklisty, tipy, narzędzia, refleksje z konferencji i szkoleń. Zazwyczaj bardzo konkretne i praktyczne, często ilustrowane przykładami.
- Relacje i komunikacja: relacje w zespole, komunikacja w pracy, feedback, konflikty - to wszystko pojawia się w tej kategorii. Często z perspektywy liderów lub HR-owców, ale też indywidualnych doświadczeń twórców.
- Psychologia/zdrowie psychiczne: twórcy coraz częściej poruszają temat stresu, wypalenia, granic, emocji i zdrowia psychicznego. To tematy delikatne, ale bardzo angażujące.
- Motywacja i inspiracja: to krótkie historie, cytaty, refleksje „na weekend”, często wzbudzające pozytywne emocje lub zachęcające do zmiany. Choć przez część użytkowników postrzegane jako „miękkie”, regularnie pojawiają się w feedzie.
- Doświadczenie zawodowe/wspomnienia: posty o swoich przeszłych doświadczeniach, np. o pierwszej pracy, przełomowym kliencie, lekcji z poprzedniego miejsca pracy. Często łączą się z refleksją i emocją.
- Wartości i postawy: tutaj pojawiają się tematy takie jak uczciwość, odwaga, szacunek, odpowiedzialność. To posty, które budują zaufanie i reputację, ale też zapraszają do dyskusji.
- Wartość pracy/etyka zawodowa: o tym, czym jest „dobra praca”, co znaczy zaangażowanie, profesjonalizm, lojalność. Często pisane z perspektywy liderów, HR-owców lub specjalistów z dużym stażem.
- Branding osobisty: posty o tym, jak budować rozpoznawalność na LinkedIn, jak pisać, co działa, jak się pokazywać. Często są komentarzem do samej platformy.
- Narzędzia i automatyzacja: wzmianki o konkretnych narzędziach, AI tools, automatyzacji procesów, newsletterach, aplikacjach. Rzadziej recenzje, częściej polecenia.
- Społeczeństwo i aktualności: tematy systemowe, polityczne, społeczne. Pojawiają się rzadko, ale zazwyczaj mają duży ładunek emocjonalny i uruchamiają gorące dyskusje.
Styl komunikacji. Jakiego rodzaju posty dominują?
Nie tylko, o czym piszesz, ale też jak to robisz, decyduje o skuteczności Twoich treści. Dwa posty na ten sam temat, np. „zarządzaniu zespołem” mogą działać zupełnie inaczej w zależności od formy przekazu. Dlatego przeanalizowaliśmy posty TOP50 twórców także pod kątem stylu i intencji komunikacyjnej.
- Poradnikowy: zorientowany na użyteczność i przejrzystość. Komunikacja jest konkretna, zwięzła i oparta na strukturze: punktowane listy, checklisty, schematy czy szybkie wskazówki. Ton jest prosty i praktyczny, skupia się na szybkim dostarczeniu wartości.
- Ekspercki/branżowy: bardziej formalny i analityczny. Twórcy stosują precyzyjny, rzeczowy język i odwołują się do danych, trendów czy raportów. Styl ten podkreśla profesjonalizm i buduje wiarygodność, często przy użyciu dłuższych, rozbudowanych wypowiedzi.
- Storytellingowy: oparty na narracji i emocjach. Styl osobisty z naciskiem na autentyczność i refleksyjność. Często używany jest język potoczny, występują pauzy, pytania retoryczne i mocne puenty - wszystko po to, by wciągnąć odbiorcę w opowieść.
- Inspiracyjny: lekki, często zwięzły. Komunikacja odbywa się przez krótkie formy: cytaty, przemyślenia, metafory. Styl ten bywa również wzniosły lub poetycki, ale zawsze stawia na emocjonalne poruszenie.
Co się klika? Tematy i wątki, które generują reakcje
Z analizy średnich wyników (polubienia, komentarze, udostępnienia) dla każdej kategorii wynika, że:
- Życie zawodowe vs prywatne generuje najwyższe zaangażowanie (średnio 453 interakcje/post). Posty o balansie, rodzinie, emocjach i „ludzkiej stronie pracy” są najbliższe odbiorcom.
- AI i technologie przyciąga reakcje (281 interakcji/post), ale dominuje tu szybki zasięg, mniej komentarzy, typowe dla tematów „trendujących”.
- Edukacja, rozwój osobisty i zarządzanie osiągają bardzo podobne wyniki (~275 interakcji/post) - to tzw. evergreeny, które działają stale, bez sezonowości.
Evergreen vs trendy - co działa lepiej?
- Evergreen (stałe): rozwój, edukacja, przywództwo stale angażują, szczególnie przy dobrym formacie (np. storytelling).
- Trendy (chwilowe): AI, zmiany w technologii dają zastrzyk zasięgu, ale rzadziej budują głęboką relację z odbiorcą.
Profesjonalne vs osobiste - co działa lepiej?
Najbardziej angażujące posty to te, które:
- łączą prywatne doświadczenie z uniwersalnym przekazem (np. „Czego nauczyło mnie ojcostwo o przywództwie”).
- mają osobisty ton - ludzie reagują na autentyczność, nie tylko na ekspercką pozycję (np. „Przez pierwszy rok mojej działalności ignorowałem analitykę i to był kosztowny błąd. Zobacz, co się stało, gdy to zmieniłem”).
Wnioski i wskazówki. Jak wybierać tematy?
Nie musisz pisać o wszystkim. Ale jeśli chcesz, by Twoje treści działały, były zauważalne, komentowane i zapamiętywane, to warto świadomie dobierać zarówno temat, jak i formę przekazu. Zobacz wnioski z naszej analizy:
- Postaw na tematy, które są bliskie użytkownikom- najwięcej postów dotyczy przedsiębiorczości, technologii i rynku pracy. To naturalne, bo te obszary są obecne w życiu zawodowym. Ale największe zaangażowanie generują tematy osobiste: o rodzinie, emocjach, zdrowiu psychicznym, wartościach. To one budują autentyczność i zaufanie, szczególnie gdy są powiązane z doświadczeniem zawodowym. Wniosek: Połącz temat zawodowy z osobistym doświadczeniem. Takie posty rezonują najmocniej.
- Równowaga: evergreen + trendy - tematy „stałe” (rozwój osobisty, zarządzanie, edukacja) budują eksperckość i pozwalają tworzyć treści z wyprzedzeniem. Z kolei tematy trendujące (AI, narzędzia, wydarzenia) pozwalają podpiąć się pod to, czym żyje LinkedIn „tu i teraz”. Wniosek: Miksuj content, np. jeden post evergreen + jeden post trendowy tygodniowo.
- Nie bój się tematów „miękkich” - choć LinkedIn kojarzy się z profesjonalizmem, dane pokazują, że „miękkie” tematy (emocje, motywacja, wartości, relacje) nie tylko się klikają, ale naprawdę angażują. Wniosek: kluczem jest forma: zamiast ogólników, stawiaj na szczerość i konkrety.
- Najlepszy temat to ten, który masz w głowie i odważysz się go opisać - twórcy z największym wpływem piszą o tym, co ich porusza. O trudnościach, porażkach, zmianach, decyzjach, wartościach. Często to nie zaplanowany harmonogram, tylko refleksja z poranka, która trafia w punkt. Wniosek: Nie szukaj tematu idealnego, pisz o tym co w danej chwili uznasz za ciekawe czy ważne.
- Dopasuj temat do stylu i celu posta - chcesz budować wizerunek eksperta? Pisz o edukacji, narzędziach, analizach. Chcesz budować markę osobistą? Opowiadaj historie, które pokazują Twoje wartości i doświadczenia. Chcesz zwiększyć zasięg? Wybieraj aktualne, gorące tematy, ale zawsze dodawaj coś od siebie. Chcesz zbudować społeczność? Poruszaj tematy osobiste i zapraszaj do rozmowy.
Analiza stylu i autentyczności (quick win!)
Możesz pisać o AI, sprzedaży, porażkach lub zarządzaniu, ale jeśli brzmi to jak korporacyjna broszura, niestety nikt nie będzie chciał tego przeczytać. Prawdziwe zaangażowanie rodzi się nie z tematu, ale z głosu autora. To on sprawia, że odbiorcy czują, że po drugiej stronie jest człowiek, a nie automat. Odkryj z nami, jak najlepsi twórcy używają języka, by budować zaufanie i tworzyć posty, które są autentyczne, ludzkie i mimo wszystko… eksperckie.
Jak twórcy piszą? Analiza formy wypowiedzi
Jednym z najprostszych, a zarazem najbardziej skutecznych sposobów na budowanie autentyczności w komunikacji jest odpowiednia forma gramatyczna. To, czy piszesz o sobie, do kogoś, czy „ogólnie”, ma bezpośredni wpływ na to, jak odbierają Cię czytelnicy.
Przeanalizowaliśmy wszystkie posty pod kątem użycia trzech form:
- 1. osoba (ja)
- 2. osoba (ty)
- forma bezosobowa
Jakie są wyniki tej analizy?
Zdecydowana większość postów pisana jest w pierwszej osobie („zrobiłem”, „myślę”, „uczę się”). To świadomy wybór najlepszych twórców, ten styl skraca dystans, buduje zaufanie i pokazuje, że za tekstem stoi prawdziwy człowiek. Druga osoba („co o tym myślisz?”, „jaka jest Twoja opinia?”) pojawia się znacznie rzadziej, ale pełni konkretną rolę: jest używana strategicznie w wezwaniach do działania (CTA), by bezpośrednio zaangażować czytelnika. Na samym końcu znajduje się forma bezosobowa („warto wiedzieć”), zarezerwowana dla fragmentów o charakterze czysto eksperckim, gdzie autorytet jest ważniejszy niż relacja z odbiorcą.
Język. Codzienny czy specjalistyczny?
Ekspert też może mówić ludzkim językiem i właśnie dlatego jest słuchany. Sprawdziliśmy, jakim stylem językowym posługują się topowi twórcy: czy celują w specjalistyczny żargon, czy może używają prostych słów, które każdy zrozumie?
60% postów to język codzienny, czyli prosty, zrozumiały, oparty na przykładach z życia, często emocjonalny i bez branżowego nadęcia. 1 na 4 posty łączy język codzienny z pojedynczymi pojęciami specjalistycznymi, np. „Zrobiliśmy sprint w duchu agile, ale najważniejsze było zaufanie w zespole”. Tylko 13% postów to język czysto specjalistyczny - pełen skrótów, żargonu, technicznych odniesień.
Emocje i ton. Co czujemy, czytając posty?
To, co przyciąga na LinkedIn, to nie tylko temat czy forma, ale też emocja, która się za tym kryje. Post może być ekspercki, ale chłodny. Może być krótki, ale wzruszający. W tej części sprawdziliśmy, jakie emocje dominują w komunikacji twórców i jak wpływają na odbiór:
- Duma i radość to najczęściej komunikowane emocje - twórcy chętnie dzielą się osiągnięciami, sukcesami zespołów, wynikami projektów. To emocje „bezpieczne”, ale bardzo pozytywne.
- Frustracja i złość pojawiają się w kontekście rynku pracy, biurokracji, rekrutacji, niesprawiedliwości - to posty, które wywołują reakcje i komentarze, ale wymagają odwagi.
- Wzruszenie i pokora są obecne głównie w storytellingu - to emocje intymne, pokazujące człowieczeństwo i szczerość. Rzadkie, ale mocne.
-
Śmiech i zaskoczenie są najmniej widoczne - humor na LinkedIn to nadal nisza, ale może być bardzo skuteczną strategią wyróżnienia się.
Quick wins: Co wdrożyć od razu, aby Twoje posty były bardziej autentyczne i angażujące?
Sprawdź kilka szybkich wskazówek, które możesz wdrożyć od razu, by poprawić swoje publikacje na LinkedIn:
- Pisz w 1. osobie („ja”) - ta prosta zmiana sprawia, że Twoje posty od razu brzmią bardziej osobiście i autentycznie. Forma „ja” skraca dystans, buduje bliższy kontakt z odbiorcą i pokazuje, że za Twoimi słowami stoi prawdziwy człowiek, a nie bezosobowa firma. Quick win: Zamiast pisać „Należy zainwestować w rozwój” napisz „Ja inwestuję w rozwój, bo…”
- Bądź konkretny i używaj prostego języka - 60% postów to język codzienny, który jest przystępny i zrozumiały. Często działa lepiej niż używanie skomplikowanego żargonu. Jeśli chcesz dotrzeć do szerokiego grona, postaw na jasny i prosty język, który nie wymaga od odbiorcy znajomości branżowych skrótów i pojęć. Quick win: Zamiast „implementacji strategii omnichannel” napisz „wdrażania strategii, która obejmuje wszystkie kanały sprzedaży”.
- Zastosuj storytelling - posty oparte na historiach osobistych generują większe zaangażowanie. Choć storytelling jest stosunkowo rzadki, to ma dużą moc. Opowiedz historię, która dotyczy Twojego doświadczenia, a nie tylko suchych faktów. Ludzie uwielbiają słuchać o Twoich błędach, sukcesach i lekcjach, które wyniosłeś z życia. Quick win: Zamiast pisać „W firmie wprowadziliśmy zmiany” opowiedz, jak te zmiany wpłynęły na Twoje życie zawodowe lub osobiste.
- Dodaj emocje - posty, które wyrażają emocje, są bardziej angażujące i zatrzymują uwagę. Pisz o radości, frustracji, wzruszeniu, ale i porażkach. Nie musisz przechodzić do skrajności, ale szczere wyrażenie emocji pomaga budować autentyczność i zaufanie. Quick win: Zamiast pisać „Zmiany w firmie poprawiły wyniki” napisz „Jestem dumny, że nasza drużyna osiągnęła taki wynik, to był dla nas ogromny krok naprzód!”
- Unikaj korporacyjnych tonów - unikaj zbyt formalnych i ogólnikowych zwrotów. LinkedIn to nie miejsce na zimną korporacyjną mowę, staraj się pisać „po ludzku”. Quick win: Zamiast „Nasze rozwiązania charakteryzują się wysoką efektywnością” napisz „Nasze rozwiązanie naprawdę ułatwia pracę i to widać po wynikach”.
- Stosuj CTA w drugiej osobie - formułując wezwania do działania (CTA), pisz w 2. osobie („ty”). Taki zabieg sprawia, że post staje się bardziej osobisty i zachęca do interakcji. Quick win: Zamiast „Zachęcamy do podzielenia się swoimi doświadczeniami” napisz „Masz podobne doświadczenie? Podziel się w komentarzu!”
Anatomia skutecznego posta
Co wspólnego mają posty, które zdobywają setki reakcji i dziesiątki komentarzy? Każdy z nich ma odpowiednią konstrukcję. Właśnie dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają posty twórców, którzy zdobywają najwięcej reakcji na LinkedIn. Poniżej znajdziesz zarówno nasze porady, jak i wyniki analizy.
Jak wyglądają posty najpopularniejszych twórców na LinkedIn?
- Średnia długość posta - przeciętny post wpływowego twórcy na LinkedIn ma długość około 752 znaków. To pokazuje, że preferowane są raczej dłuższe, wyczerpujące formy, a nie krótkie notki.
- Obecność danych liczbowych - więcej niż połowa, bo aż 56,21% postów, zawiera dane liczbowe (np. statystyki, kwoty, lata). Wskazuje to na dużą wagę przykładaną do konkretu i merytoryki.
- Obecność „haka” (hook) - hook to pierwsze zdanie posta, które przyciąga uwagę czytelnika, zazwyczaj występuje w formie pytania, anegdoty, tezy lub wprowadzenia do historii (storytellingu). Zgodnie z tą definicją, hook pojawia się w 26,41% analizowanych treści. Pokazuje to, że świadome angażowanie czytelnika od pierwszych zdań, często poprzez narrację, jest kluczową taktyką stosowaną przez twórców LinkedIn.
- Obecność wezwania do działania (CTA) - wyraźne wezwanie do działania (takie jak „pobierz”, „sprawdź”, „napisz w komentarzu”) zidentyfikowano w 15,20% postów. Twórcy często stawiają na naturalne zakończenia lub dyskusje, które nie zawsze wymagają bezpośredniego CTA.
- Wykorzystanie hashtagów - prawie połowa, bo 47,84% postów, zawiera hashtagi. W postach, w których użyto hashtagów, ich średnia liczba wynosi 4-5 (dokładnie 4.7). To optymalna liczba, która pomaga w kategoryzacji treści bez tworzenia wrażenia spamu.
- Użycie pytań - pytania (sygnalizowane znakiem „?”) pojawiają się w 44,41% postów. Jest to bardzo popularny sposób na angażowanie społeczności i zachęcanie do dyskusji w komentarzach.
-
Obecność emoji - niemal połowa postów (47,31%) zawiera emoji. Potwierdza to, że emoji stały się standardowym elementem komunikacji na LinkedIn, służącym do wyrażania emocji, strukturyzowania tekstu i przyciągania wzroku.
Idealny post na LinkedIn. 7 praktycznych wskazówek
Poniżej znajdziesz kompletną checklistę do stworzenia skutecznego posta na LinkedIn. Zebraliśmy wszystkie kluczowe elementy w jednym miejscu: od idealnej długości i formatowania, przez strukturę, aż po 3 sprawdzone schematy, które możesz od razu wykorzystać.
1. Zaczynaj od hooka, a następnie rehooka
Sekret posta, który przyciąga uwagę, leży w jego pierwszych dwóch zdaniach. To duet, na który składają się:
- Hook (czyli „haczyk”) - to pierwsze zdanie Twojego posta. Jego jedynym zadaniem jest przyciągnięcie uwagi i zatrzymanie scrollującego odbiorcy. Musi być krótkie, mocne i intrygujące. Może to być kontrowersyjna teza, zaskakujące dane, pytanie lub obietnica konkretnej korzyści.
- Rehook - to drugie zdanie, które pojawia się zaraz po hooku. Jego celem jest podtrzymanie uwagi i wciągnięcie czytelnika głębiej w treść. Często wzmacnia obietnicę z hooka lub dodaje drugi, nieoczekiwany benefit, który sprawia, że post staje się jeszcze bardziej atrakcyjny.
Przykład:
-
Hook: „To jest najprostsza strategia, którą możesz wdrożyć już dziś.” Rehook: „I to bez żadnych kosztów inwestycyjnych.”
-
Hook: „9 na 10 firm traci klientów przez ten jeden błąd na stronie internetowej.” Rehook: „A jego naprawienie zajmuje dosłownie 15 minut.
-
Hook: „Twoja lista zadań tak naprawdę niszczy Twoją produktywność.” Rehook: „Pokażę Ci, co stosują najskuteczniejsi menedżerowie, by mieć więcej czasu.”
2. Zadbaj o strukturę posta
Post powinien mieć wyraźną strukturę:
- Wstęp - krótkie wprowadzenie, w którym przedstawisz cel posta. Często jest to właśnie Twój hook.
- Rozwinięcie - główna część, w której dzielisz się szczegółami, przykładami, historią lub cenną lekcją.
- Zakończenie - podsumowanie lub wezwanie do działania, które zachęca do interakcji, np. komentarzy, udostępniania.
Przykład posta o odpowiedniej strukturze, źródło: https://www.linkedin.com/in/majagojtowska/
3. Odpowiednia długość
Posty o długości około 750 znaków to najlepsza opcja, wystarczająco krótka, by nie zanudzić, ale na tyle długa, by dostarczyć wartościową treść. Ważne jest również odpowiednie formatowanie, jak akapity, które zwiększają czytelność, zwłaszcza w dłuższych postach.
4. Rytm i dynamika tekstu
Urozmaicenie długości zdań to klucz do angażującego tekstu. Zmienność rytmu sprawia, że post nie jest monotonny i lepiej przyciąga uwagę. Pamiętaj o pauzach, akapitach i odstępach, które nadają tekstowi naturalny charakter.
Przykład posta z odpowednią dynamika treści, źródło: https://www.linkedin.com/in/wojczal/
5. Mocne zakończenie
Zakończenie posta to moment, w którym możesz zainspirować odbiorców do działania. Najczęściej będzie to wezwanie do komentarza lub dyskusji, które zachęca do interakcji. Przykład CTA: „A co Wy o tym myślicie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach!”
6. Formatowanie
Dobre formatowanie to obowiązkowy krok! Używaj wypunktowań, by uporządkować treść, pogrubień i emotikonów, by dodać osobistego tonu i przyciągnąć wzrok. Pamiętaj jednak, aby emotikony były subtelne - mogą urozmaicić tekst, ale tak, żeby nie zdominować całej treści.
Przykład posta z odpowiednim formatowaniem tekstu, źródło: https://www.linkedin.com/in/nataliabogdan/
7. Sprawdzone schematy postów
- 5 kroków - zbuduj post wokół prostych, zapadających w pamięć list.
- Case study - podziel się konkretnym doświadczeniem i wnioskami, jakie wyniosłeś.
- Porażka + lekcja - opowiedz o błędach, które popełniłeś, a następnie przedstaw lekcję, którą z nich wyniosłeś. To buduje autentyczność i bliskość z odbiorcą.
Ile z postów naprawdę staje się viralem? Sprawdziliśmy to!
W poprzedniej części rozebraliśmy skuteczny post na części pierwsze: od hooka, przez strukturę, aż po formatowanie. Ale jak często te dobre praktyki prowadzą do czegoś, co można nazwać viralem?
Zaskakująco rzadko.
Większość postów publikowanych przez najbardziej wpływowych twórców na LinkedIn nie osiąga progu 1000 interakcji. A mimo to, te osoby regularnie budują zaangażowanie, są rozpoznawalne i konsekwentnie rozwijają swoją markę osobistą. To ważny wniosek: nie musisz robić virali, żeby mieć realny wpływ. Regularność, jakość, autentyczność i spójność - te elementy działają na dłuższą metę znacznie lepiej niż pojedynczy viral.
Aby przedstawić skalę, przygotowaliśmy zestawienie dla TOP50 twórców, porównując ich całkowitą liczbę publikacji z liczbą postów, które osiągnęły status virala (viral określiliśmy jako post, który zyskał więcej niż 1000 interakcji). Wyniki znajdziesz w tabeli poniżej:
UWAGA: możesz w dowolny sposób sortować tabelę klikając odpowiednią kolumnę.Czy najlepsi twórcy na LinkedIn zawsze tworzą virale? Analiza danych
Twórca
Liczba wszystkich postów
Posty z >=1000 reakcji
Udział viralowych postów (%)
Aleksander Małachowski
245
151
61.63%
Rafał Brzoska
607
348
57.33%
Szymon Szczesniak
437
191
43.71%
Dr Maciej Kawecki
2706
826
30.52%
Martyna Wojciechowska
322
57
17.70%
Piotr Konieczny
416
50
12.02%
Karol Bączkowski
1549
141
9.10%
Michal Sadowski
1131
100
8.84%
Wojtek Kardyś
1130
72
6.37%
Kasia Milkiewicz
420
21
5.00%
Szymon Janiak
715
30
4.20%
Przemek Gdanski (he/him)
795
28
3.52%
Dr Michał Wrzosek
359
11
3.06%
Natalia Bogdan
1019
31
3.04%
Mateusz Kusznierewicz
900
24
2.67%
Anna Streżyńska
877
20
2.28%
Szymon Negacz
947
21
2.22%
Maciej Lewiński
419
9
2.15%
Piotr Nowosielski
1208
24
1.99%
Natalia Florek
736
14
1.90%
Tomasz Kammel
543
9
1.66%
Sylwia Królikowska
1256
20
1.59%
Marcin P. Stopa
576
8
1.39%
Artur Jabłoński
1090
15
1.38%
Monika Smulewicz
1181
16
1.35%
Olga Kozierowska
506
6
1.19%
David Palka
1182
12
1.02%
Maja Gojtowska
1001
10
1.00%
Karol Molenda
301
3
1.00%
Artur Kurasinski
3178
28
0.88%
Jarosław Kuźniar
1681
12
0.71%
Nicole Tomanek
443
3
0.68%
Łukasz Dziewięcki
4667
26
0.56%
Marcin Banaszkiewicz
1654
9
0.54%
Adrian Gorzycki
443
2
0.45%
Tomasz Mazan
1143
5
0.44%
Arkadiusz Chludzinski
703
3
0.43%
Maciej Oniszczuk
1031
4
0.39%
Paweł Tkaczyk
2080
8
0.38%
Wojciech Herra
2225
7
0.31%
Marek Kaminski
1398
3
0.21%
Marta Olesiak
2983
5
0.17%
Piotr Jabłoński
712
1
0.14%
Grzegorz Turniak
1148
1
0.09%
Tomasz Karwatka
2740
2
0.07%
Artur Wojczal
2113
1
0.05%
Michał Bartkiewicz
1072
0
0.00%
Anna Nowakowska
360
0
0.00%
Tomasz Szymanski
223
0
0.00%
Roza Szafranek
985
0
0.00%
Częstotliwość i harmonogram publikacji
Czy trzeba pisać codziennie, żeby być widocznym? A może lepiej publikować rzadziej, ale konkretnie? Przeanalizowaliśmy rytm publikacji najskuteczniejszych twórców, żeby sprawdzić, co naprawdę działa na LinkedIn.
Jak często publikują twórcy na LinkedIn?
Wśród twórców z TOP50 widać bardzo zróżnicowane podejście do częstotliwości publikowania. Nie ma jednej „złotej liczby”, ale są pewne wzorce:
- Część twórców publikuje codziennie, czasem nawet 10–12 razy tygodniowo. Działają głównie w branżach contentowych, szkoleniowych i marketingowych. Ich siła to stała obecność i szeroki zasięg.
- Kolejna grupa utrzymuje rytm 4-6 postów tygodniowo, często w dni robocze. Budują zasięgi poprzez konsekwencję i wartość.
- Są też tzw. „snajperzy”, którzy publikują rzadziej, np. 1-3 razy w tygodniu, ale ich treści są dobrze przemyślane, często emocjonalne lub poruszające ważny temat. Zasięgi? Nierzadko spektakularne, mimo mniejszej aktywności.
Dni tygodnia: kiedy postować, by zwiększyć zasięg?
Aby to sprawdzić, przeanalizowaliśmy średnią liczbę interakcji (reakcje + komentarze + udostępnienia) dla każdego dnia tygodnia.
Analiza zaangażowania w poszczególne dni tygodnia prowadzi do kilku kluczowych, często zaskakujących wniosków:
- Środek tygodnia (wtorek-czwartek): mimo że w te dni publikuje się najwięcej postów, to właśnie wtedy notuje się najniższą średnią liczbę polubień. Duża konkurencja w aktualnościach sprawia, że znacznie trudniej jest się przebić i zdobyć uwagę odbiorców.
- Poniedziałek: to absolutny lider pod względem średniego zaangażowania. Użytkownicy zaczynają tydzień otwarci na nowe, wartościowe treści, co przekłada się na większą liczbę interakcji na post.
- Niedziela: ukryta potęga zaangażowania - to najważniejsze odkrycie naszej analizy. Niedziela jest drugim najskuteczniejszym dniem pod względem średniej liczby polubień, a także dniem publikacji wielu z absolutnie topowych, viralowych postów. Podkreśla to ogromny, niewykorzystany potencjał publikacji weekendowych, które trafiają do odbiorców w momencie, gdy mają oni najwięcej czasu na spokojną lekturę i interakcję z treścią.
Jak to przełożyć na swoją strategię?
Proponujemy 2 strategie, w zależności od Twoich możliwości czasowych:
- Opcja 1: Częściej i lżej - publikuj regularnie, np. codziennie lub co 2 dni, w formie krótszych postów. Raz w tygodniu uderz mocnym tematem, który ma potencjał viralowy.
- Opcja 2: Rzadziej i głębiej - twórz 1-2 posty tygodniowo, ale przemyślane, oparte na historii, doświadczeniu lub ważnym temacie. Uzupełniaj to codzienną aktywnością w komentarzach, które również budują zasięg i widoczność.
Case study: Analiza popularnych postów
W tym rozdziale analizujemy 10 postów, które osiągnęły bardzo dobre wyniki na LinkedIn, zarówno pod względem reakcji, jak i komentarzy. Każdy z nich został opublikowany przez innego twórcę, z innej branży, w innym stylu. Skupiamy się nie na tematach, ale na tym, jak autorzy komunikują się z odbiorcami: jak zaczynają post, jak prowadzą narrację i jakie efekty osiągają. Zobacz, co łączy najbardziej angażujące treści i co można z nich wyciągnąć dla własnej komunikacji:

Autor/branża: Rafał Brzoska, CEO InPost, e‑commerce, logistyka, ESG
Hook: Prowokacyjne pytanie o wyrzucanie rzeczy
Rozwinięcie: Opis usługi, dane liczbowe, instrukcja działania, kampania
Zakończenie: Motywujące wezwanie do wspólnego działania
Emocje/tematy: Ekologia, odpowiedzialność, optymizm, konkretne działanie
Historia: Tak, krótka narracja o usłudze i benefitach
Kontrowersja/humor: Brak
Efekty postu: ~24 200 reakcji, ~1 870 komentarzy

Autor/branża: Dr Maciej Kawecki, popularyzator nauki, edukacja, innowacje
Hook: Osobisty fakt: babcia prowadzi zeszyt wydatków
Rozwinięcie: Analiza inflacji przez doświadczenie pokoleniowe
Zakończenie: Subtelny apel refleksji, osobiste przesłanie
Tematy/emocje: Inflacja, oszczędności, historia, czułość, szacunek
Historia: Tak, autobiograficzna narracja
Kontrowersja/humor: Brak
Efekty: ~21 k reakcji, ~1 k komentarzy

Autor/branża: Karol Bączkowski, ratownik medyczny, edukacja, pierwsza pomoc
Hook: Mocne osobiste wejście: „dostałem się jako ostatni”
Rozwinięcie: Historia o synu i wartościach samodzielności
Zakończenie: Krótkie, motywacyjne wezwanie do działania
Tematy/emocje: Samodzielność, edukacja, wartości, motywacja
Historia: Tak, osobista narracja o życiu zawodowym i rodzinie
Kontrowersja/humor: Brak
Efekty: ~9 k reakcji, 333 komentarze

Autor/branża: Kasia Milkiewicz, e-commerce/B2B
Hook: Osobista historia o powrocie po urlopie macierzyńskim: „moje stanowisko na mnie nie poczekało”
Rozwinięcie: Kontrast między dyskryminacją w przeszłości a wspierającym pracodawcą dzisiaj
Zakończenie: Przesłanie nadziei do innych mam i osobisty, wzruszający akcent urodzinowy
Tematy/emocje: Macierzyństwo, dyskryminacja, rynek pracy, nadzieja, employer branding
Historia: Tak, osobista narracja o pokonaniu trudności i zmianie na lepsze
Kontrowersja/humor: Tak (dyskryminacja matek), subtelna ironia
Efekty: ~6 k reakcji, 290 komentarzy

Autor/branża: Mateusz Kusznierewicz, sportowiec (żeglarz), przedsiębiorca, mówca motywacyjny
Hook: Osobiste wyznanie dotyczące zmiany stylu życia: „Od kiedy przeszedłem na minimalizm, czuję się „lżejszy” i bardziej niezależny.”
Rozwinięcie: Przedstawienie minimalizmu w praktyce i poparcie go konkretnymi danymi liczbowymi
Zakończenie: Połączenie idei z ekologią i propozycją nowej koncepcji „Blue Friday” jako wezwanie do refleksji
Tematy/emocje: Minimalizm, świadoma konsumpcja, ekologia, work-life balance, niezależność
Historia: Tak, to osobista narracja o transformacji stylu życia i jego korzyściach
Kontrowersja/humor: Lekka kontrowersja w postaci przeciwstawienia się kulturze konsumpcjonizmu
Efekty: ~3 k reakcji, 157 komentarzy

Autor/branża: Monika Smulewicz, księgowość/outsourcing
Hook: Emocjonalny cytat: „Moniu, jestem w ciąży… jakby przepraszała.”
Rozwinięcie: Historia o zaufaniu i wsparciu pracownicy w ciąży
Zakończenie: Refleksja nad kulturą zaufania i elastycznością w pracy
Tematy/emocje: Empatia, przywództwo, macierzyństwo, wdzięczność, zaufanie
Historia: Tak, osobista historia z perspektywy liderki
Kontrowersja/humor: Dotyka tematu dyskryminacji, ale w pozytywnym kontekście
Efekty: ~7 k reakcji, 248 komentarzy

Autor/branża: Artur Jabłoński, marketing, zarządzanie
Hook: Osobiste wyznanie błędu: „Traciłem ludzi i nie rozumiałem dlaczego.”
Rozwinięcie: Historia o wpadnięciu w pułapkę przeładowywania zadaniami najlepszych pracowników i nauce rozpoznawania sygnałów wypalenia
Zakończenie: Refleksja nad rolą lidera
Tematy/emocje: Przywództwo, wypalenie zawodowe, błędy w zarządzaniu, empatia, odpowiedzialność
Historia: Tak, to osobista narracja o popełnionym błędzie i wyciągniętych z niego wnioskach
Kontrowersja/humor: Dotyka kontrowersyjnego tematu (błędów menedżerskich), ale w formie samokrytyki i nauki
Efekty: ~7k reakcji, 307 komentarzy

Autor/branża: Martyna Wojciechowska, dziennikarka, podróżniczka, działaczka społeczna
Hook: Szokujące zestawienie dwóch zdjęć i bezpośrednie wyznanie: „TAK, TO JA. Na drugim zdjęciu też.”
Rozwinięcie: Historia o zmaganiu się z oceną wyglądu przez media i hejterów, połączona z osobistymi wspomnieniami
Zakończenie: Mocny manifest przeciwko body shamingowi i otwarte zaproszenie do dyskusji o odpowiedzialności za hejt
Tematy/emocje: Body shaming, przemoc w internecie, standardy piękna, siła kobiet, złość, determinacja
Historia: Tak, bardzo osobista i emocjonalna narracja o walce z publiczną oceną
Kontrowersja/humor: Bardzo duża kontrowersja, bezpośrednia konfrontacja z mediami plotkarskimi i hejterami
Efekty: ~9k reakcji, 454 komentarze

Autor/branża: Szymon Szczęśniak, IT, oprogramowanie
Hook: Mocne, emocjonalne wejście: „N I E S A M O W I T E!”
Rozwinięcie: Historia o bezczynności urzędu gminy i obywatelskim zrywie lokalnej firmy
Zakończenie: Krótkie, pełne podziwu podsumowanie: „Zbieram szczenę z podłogi. Szacun!”
Tematy/emocje: Bezczynność urzędnicza, aktywizm, ekologia, CSR, podziw, duma
Historia: Tak, to relacja z realnego wydarzenia, gdzie autor jest narratorem i nagłaśnia sprawę, a bohaterem jest inna firma
Kontrowersja/humor: Tak, post wprost krytykuje bezczynność konkretnej gminy
Efekty: ~14 k reakcji, 498 komentarzy

Autor/branża: Natalia Bogdan, HR
Hook: Zaskakujące i pozytywne otwarcie: „70 i nie zwalnia tempa!”
Rozwinięcie: Ciepły i humorystyczny portret Dyrektor Finansowej, przedstawiony przez serię osobistych anegdot
Zakończenie: Bezpośrednie, serdeczne życzenia urodzinowe
Tematy/emocje: Doświadczenie, wiek na rynku pracy (przeciwdziałanie ageizmowi), lojalność, kultura organizacyjna, humor, podziw
Historia: Tak, to zbiór anegdot tworzących historię wyjątkowej pracownicy
Kontrowersja/humor: Brak kontrowersji, dużo ciepłego humoru
Efekty: ~7 k reakcji, 595 komentarzy
Wnioski na podstawie analizy:
- Opowiadaj historie, a nie tylko informuj: wszystkie 10 przeanalizowanych postów opiera się na storytellingu. Niezależnie od tego, czy jest to osobista historia o porażce, dyskryminacji, czy narracja o marce, angażująca opowieść jest absolutnym fundamentem. Ludzie nie utożsamiają się z produktami czy usługami, ale z historiami i emocjami, które za nimi stoją.
- Zaczynaj od mocnego, osobistego hooka: każdy z tych postów zaczyna się od zdania, które natychmiast przykuwa uwagę, jest osobiste i często emocjonalne. Wyznanie błędu/słabości, szokująca, osobista informacja czy intrygujący cytat lub fakt. Taki początek sprawia, że nie da się przejść obok posta obojętnie.
- Autentyczność i wrażliwość budują zaufanie: największe zaangażowanie budzą posty, w których autorzy nie boją się pokazać swojej ludzkiej strony. Dzielą się porażkami, wątpliwościami, trudnymi doświadczeniami i wyciągniętymi z nich lekcjami. To sprawia, że stają się wiarygodni i budują znacznie głębszą relację z odbiorcami niż przez pokazywanie wyłącznie sukcesów.
- Poruszaj uniwersalne, ludzkie tematy: nawet jeśli posty pochodzą od osób z różnych branż (IT, HR, e-commerce, medycyna), to ich tematyka jest uniwersalna i trafia do szerokiego grona odbiorców. Wątki takie jak relacje w pracy, rodzicielstwo, dbanie o siebie, odpowiedzialność społeczna czy pokonywanie własnych słabości rezonują znacznie mocniej niż specjalistyczne, branżowe treści.
- Miej odwagę zająć stanowisko: posty, które dotykają kontrowersyjnych, ale ważnych społecznie tematów (dyskryminacja, bezczynność urzędów, body shaming), generują ogromne zaangażowanie. Pokazują, że autor ma silny kręgosłup moralny i nie boi się zabierać głosu w istotnych sprawach, co pozycjonuje go jako lidera, a nie tylko specjalistę w swojej dziedzinie.
Błędy i pułapki - czego unikać na LinkedIn?
Najlepiej uczyć się na błędach, ale niekoniecznie własnych. W tym rozdziale robimy coś nietypowego: analizujemy, co poszło nie tak w postach czołowych twórców. Przyjrzeliśmy się 6 postom, które mimo wielkich zasięgów autorów nie zaangażowały odbiorców. To nasza lista błędów, których warto unikać:
Brak wyrazistego hooka
Wiele słabszych postów zaczyna się nijako: „Dziś uczestniczyłem...”, „Każdy, kto zajmuje się...”. Taki wstęp nie zatrzymuje uwagi i nie zachęca do dalszego czytania.
Ściana tekstu, brak formatowania
Długie bloki tekstu, bez akapitów, wypunktowań ani graficznych wyróżników, zniechęcają do czytania. Nawet wartościowa treść traci na czytelności i zostaje pomijana.
Brak wartości dla odbiorcy
Posty skupiające się wyłącznie na autorze lub wydarzeniu, bez refleksji, wiedzy ani inspiracji, są odbierane jako autopromocja. Przykład: relacja z konferencji bez pokazania, co czytelnik może z niej wynieść.
Brak konkretnego zakończenia (CTA lub puenty)
Wiele postów kończy się nijako: bez wezwania do działania, bez pytania, bez podsumowania. Odbiorcy nie wiedzą, co mają zrobić: skomentować? Przemyśleć? Podzielić się?
Styl zbyt formalny, ogólnikowy lub bezosobowy
Treści przypominające komunikaty prasowe lub opisy z raportów nie budzą emocji i nie angażują społeczności. Brak osobistego tonu, emocji czy autentyczności to częsty błąd.
Pytanie bez kontekstu
Samo pytanie typu „Co sądzicie o …?” nie wystarczy, by zbudować dyskusję. Odbiorcy potrzebują kontekstu, własnej opinii autora, prowokacji do myślenia.
Brak narracji i osobistej historii
Posty bez narracji wydają się anonimowe. Tymczasem historie są tym, co buduje zaufanie i zaangażowanie.
Co radzą najbardziej wpływowi twórcy na LinkedIn?
Teoria jest ważna, ale nic nie zastąpi doświadczenia zdobytego w praktyce. Dlatego w tym rozdziale oddajemy głos tym, którzy osiągnęli na LinkedIn najwięcej. Czołowi twórcy odpowiedzieli na dwa kluczowe pytania:
- Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
- Jaki jest najczęstszy błąd, przed którym przestrzegasz innych?
Przed Tobą zbiór bezcennych lekcji i strategii prosto od najlepszych. Wykorzystaj ich wiedzę, by budować swoją markę osobistą szybciej i mądrzej.

Aleksander Małachowski
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Regularnie publikował. Na samym początku zastanawiałem się czy aby na pewno LinkedIn to dobre miejsce dla, wydawać by się mogło, takiej niszy jak moja - fotografii. Przyszłość miała pokazać, że bardzo, ale gdybym na starcie podchodził do publikacji jak dziś to ta przyszłość by nadeszła jeszcze szybciej.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Posty bazujące na tekstach brzmiących jak wygenerowane przez AI, prawdopodobnie właśnie tak powstałe.

Artur Jabłoński
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Mam bardzo prostą metodę na publikowanie: dokumentowanie drogi. Mam również swój schemat postowania, który uważam za skuteczny. Opowiadam anegdotę z własnego doświadczenia, której zadaniem jest pokazać, jak zmienił się mój punkt widzenia na wybrany temat. Dzięki temu ma to luźną, narracyjną formę, mniej przypomina ekspercki, suchy wpis blogowy. Ludziom łatwiej też odnieść się do doświadczeń niż do wykładowych treści. Gdybym dziś zaczynał, od początku publikowałbym w ten sposób, bo takie wpisy potrafią na moim profilu osiągać blisko pół miliona zasięgu sztuka.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Skupienie się w swoich publikacjach na Linkedinie. Mam wrażenie, że sporo użytkowników platformy zajmuje się aktywnym komentowaniem zmian na jej samej. Choć może to być przez chwilę ciekawe, nawet generować komentarze, o tyle mało ma to wspólnego z budowaniem ekspertyzy w swojej niszy i jej prezentowaniem. Tymczasem co chwilę napotykam na posty typu „Co się ostatnio zmieniło na Linkedinie i co ja o tym sądzę”. To może być w porządku, jeśli jesteśmy trenerem Linkedina. Reszta powinna skupić się w swoich publikacjach na kwestiach zawodowych.

Artur Kurasiński
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Chyba nic, robiłbym to samo. Patrząc na zmiany algorytmu, pojawienie się AI to w sumie moja strategia dzielenia się wiedzą i dostarczania konkretnych rozwiązań sprawdza się i nie trzeba jej modyfikować. Nie wiem czy gdyby nagrywał więcej filmów wideo, publikował "heheszkowy" content to moje zasięgi byłyby lepsze (na pewno byłbym inaczej odbierany, mniej poważnie).
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Oznaczanie innych, zasięgowych profili licząc na to, że ktoś wpadnie, zostawi komentarz i tym samym "kopnie" nasz post. Powiem ze swojej perspektywy jako osoby, która ma dość duże zasięgi oraz społeczność (followuje mnie ponad 50 tys osób). To jest super szybka ścieżka do zablokowania takiej osoby...

Artur Wojczal
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Postawiłbym na dwie rzeczy:
Zdecydowanie mniej myślenia, więcej działania. Za długo kombinowałem:
- "czy to nie za osobiste?"
- "czy ktoś się z tym zgodzi?"
- "czy kogos nie urażę"
Dziś wiem, że algorytm premiuje konsekwencję, nie perfekcję. Lepiej wrzucić 10 dobrych postów niż jeden idealny raz na dwa tygodnie.
Druga rzecz - komentowanie. To właśnie tam buduje się społeczność i rozpoznawalność. Niestety do dziś mam z tym problem - ciągle za mało czasu, żeby robić to tak często, jak bym chciał.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Ludzie próbują być encyklopedią. Podają fakty, definicje, reguły - jakby zapomnieli, że od tego jest już ChatGPT. Dziś największą wartością jest doświadczenie i emocje. To, czego nie da się wygenerować. Bo możesz napisać, czym jest kryzys w zespole. Ale dopiero jak pokażesz, co przeżyłeś, co czułeś, i co z tego zrozumiałeś, wtedy to naprawdę trafia do ludzi. W zalewie informacji wygrają ci, którzy mają doświadczenie i potrafią opowiadać własne prawdziwe historie.

Grzegorz Turniak
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Aktywna obecność na Linkedinie to maraton, nie sprint. Dla mnie wyzwaniem było pisanie angażujących postów. Dzisiaj w erze AI mamy duże wsparcie w tym obszarze.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Typowych błędów jest sporo. Pisałem o nich w serii postów #MocKomentarzy:
- zbity tekst, bez interlinii
- brak CTA ( call to action )
- brak świadomości istoty doceniania osób, które czytają, polecają, komentują i udostępniają nasze posty.

Karol Bączkowski
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Lepiej bym określił sieć docelową do której chce trafić oraz zbudował strategię publikacji. Starałbym się czytać potrzeby moich odbiorców stawiając na krótkie ale ciekawe treści.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Naśladowanie i kopiowanie innych. Błędy stylistyczne i ortograficzne w publikacji. Brak odpowiadania na komentarze.

Maciej Lewiński
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Szybciej przestałbym próbować brzmieć „jak ekspert”. Zamiast tego: więcej ludzkich historii, wniosków z codziennej pracy i… odrobiny poznańskiego humoru. To nie „merytoryka” robi zasięg – tylko forma, która pozwala ją strawić bez popijania kawą. Im szybciej zrozumiesz, że piszesz nie dla siebie, tylko dla ludzi z konkretnymi problemami, tym lepiej.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Pisanie dla wszystkich. „Profesjonalne” posty bez charakteru, które mogłyby być opublikowane przez kogokolwiek. Lepiej być zapamiętanym przez 100 osób niż zignorowanym przez 10 000. To LinkedIn, tu autentyczność działa lepiej niż checklisty z e-booków o content marketingu.
Drugi błąd? Brak konsekwencji. Wiele osób wrzuca 3 posty, nie widzi efektu i odpuszcza. A zasięgi to nie sprint, to maraton z algorytmem, który najpierw sprawdza, czy naprawdę Ci zależy. Regularność to waluta zaufania (i algorytmu, i ludzi).

Maciej Oniszczuk
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Na pewno pisanie co dziennie - bez tego nie ma szans na zasięgi. Inspiracja poza Li - X albo konta biznesowe na innych socjalach.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Nieużywanie viral hooków i pisanie postów bez wartości dla odbiorcy - egzaminy, rankingi etc.

Maja Gojtowska
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Mówiąc zupełnie szczerze uważam, że moja taktyka była dobra. Przez pierwsze lata działalności skupiałm się bardzo mocno na budowie świadomości i relacji wśród grupy docelowej - HR. Nie przyjmowałam do sieci osób spoza branży. Kluczowe było zdudowaie relacji z nimi. To nie przekładało się na największe zasięgi, ale dało mi przestrzeń na zbudowanie relacji z potencjanymi klientami, rozwój biznesu. Dopiero po czasie zdecydowalam się na rozszerzenie działanonści, udostępnianie treści szerszych tematycznie, otworzyłam się na szerszą grupę docelową. I naprawdę uważam, że to była dobra taktyka. Błędem w budowie marki osobistej jest skupienie się na szybkim zdobyciu dużych zasięgów. Bo przecież na Linkedin nie jesteśmy ze względu na zasięgi. Każdy z nas powinien mieć inny cel :)
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
To co napisałam wyzej - zasięgi. Tak bardzo koncentrujemy się na zasięgach, że zapominamy po co to robimy. Na co mi post z 100 tys, 70 tys zasięgów jeśli nie przybliży mnie do realizacji mojego celu - otrzymania propozycji pracy z rynku, sprzedaży mojej usługi, produktu, zamknięciu rekrutacji. tu naprawdę nie chodzi o zasięgi a o nasz cel. Druga kwestia to brak regularności. Nie możemy zakładać że wpadając na Linkedin 2 razy w miesiacu ten (a konkretnie algorytm i użytkownicy) w ogóle zauważą naszą obecność. Linkedin wymaga codziennej - tworzenia własnych treści, ale przede wszystkim komentowania tych, którymi dzielą się inni użytkownicy w sieci.

Marta Olesiak
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Najczęściej skupiają się na samozajefajności zamiast dawać wartość dla czytelników i dzielić się wiedzą. Inni dołączają do grup wsparcia, czyli wzajemnego polecania sobie publikacji, zamiast się wysilić i systematycznie publikować coś wartościowego. Na początku też trzeba się dużo udzielać pod postami innych,żeby zbudować zaangażowanie pod swoimi publikacjami a inni za bardzo nie chcą się angażować albo dają komentarze w stylu ""zgadzam się"" a niestety trzeba wejść w polemikę z autorem publikacji i czasem się nie zgodzić."

Michał Sadowski
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Gdybym zaczynał od zera, to… po pierwsze: zacząłbym wcześniej. LinkedIn przez lata był niedoceniany jako narzędzie do budowania marki osobistej. Dziś to jedna z najtańszych i najbardziej organicznych platform do dotarcia B2B.
Po drugie: skupiłbym się od początku na dawaniu wartości. Czyli: nie posty o „osiągnięciach”, tylko konkretne case studies, porażki, analizy – rzeczy, które ktoś może przeczytać i wyjść z konkretami, liczbami.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Najczęstszy błąd? Pisanie na LinkedIn tak, jakby to był Facebook… albo, jeszcze gorzej, jakby to była firmowa ulotka z 2005 roku.
Ludzie wrzucają suchy, formalny content, bez emocji, bez narracji, bez zaangażowania. LinkedIn to wbrew pozorom platforma społeczna – z naciskiem na “społeczna”. Tu działa autentyczność, storytelling, case studies, a nie suchy komunikat „wprowadziliśmy nowy produkt” bez żadnego kontekstu.
Drugi błąd – brak spójności. Ktoś wrzuci jeden post raz na trzy miesiące i dziwi się, że „coś nie działa”. A tymczasem algorytm LinkedIna działa bardzo prosto – promuje osoby, które są regularne, angażujące i aktywne w komentarzach. Z analiz Shield wynika, że osoby publikujące 2-3 razy w tygodniu notują średnio 2,5x wyższe zasięgi niż ci, którzy publikują raz w miesiącu.
Trzeci klasyk – brak narracji osobistej. LinkedIn to dziś miejsce, gdzie można budować zaufanie do siebie jako eksperta. A to oznacza dzielenie się nie tylko sukcesami, ale też porażkami, wątpliwościami, refleksją. Takie treści rezonują najbardziej.

Michał Bartkiewicz
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Zadbałbym bardziej o przygotowanie profilu na starcie, w momencie konfiguracji – zadbałbym o zdjęcie w tle nie „jak do dowodu osobistego” a bardziej naturalne, ładne zdjęcie w tle, dobry opis po polsku i angielsku kim jestem i czego szukam. Zrezygnowałbym ze sztampowego zdjęcia w koszuli, stworzył profil bardziej przyjazny, ale też nie „fejsbukowy”.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Zbyt dużo wpisów „fejsbukowych”, w stylu „przebiegłem półmaraton”, „wszedłem na Rysy itd.”
Za dużo artykułów zaczynających się od sztampowych „pytanie mnie …”, „ostatnio ktoś zapytał mnie o…”

Natalia Bogdan
Gdybyś miałabyś dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłabyś inaczej?
Zdecydowanie wcześniej postawiłabym na autentyczność i regularność. Przez długi czas miałam wrażenie, że LinkedIn wymaga „poważnego” tonu – dziś wiem, że siłą tej platformy jest ludzka twarz biznesu. Gdybym zaczynała od nowa, szybciej zaczęłabym dzielić się historiami, przemyśleniami i doświadczeniami – także tymi trudnymi.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
To zbyt szybka rezygnacja. Widzę wiele osób, które po kilku postach bez dużego zasięgu po prostu się poddają. Tymczasem skuteczna obecność na LinkedIn to proces – warto testować różne formaty, obserwować, co działa, a co nie, i nie bać się wychodzić ze schematów. Ważne też, by trzymać się swojej niszy – jeśli piszemy o różnych tematach bez spójności, trudno zbudować skojarzenie, czym się zajmujemy. A przecież o to chodzi – żeby posty pracowały na naszą ekspertyzę.

Natalia Florek
Gdybyś miała dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłabyś inaczej?
Wyniki, które przekroczyły moje oczekiwania, jeżeli chodzi o zasięgi, zaproszenia eksperckie czy - wprost - przełożenie na klientów, osiągnęłam w mniej niż rok, więc wydaje mi się, że to całkiem szybko ;) Ale gdybym robiła to jeszcze raz i chciała jeszcze szybciej, to nie poświęciłabym ani sekundy na cold-inmaile i budowanie sieci po omacku, a skupiłabym się od razu na relacjach. I szybciej zaczęłabym miksować content typowo ekspercki z charakterystycznym dla mnie storytellingowo-ironicznym, bo to właśnie to było (i chyba jest nadal) moim wyróżnikiem.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Nie znam celów ani strategii większości osób na LinkedIn, więc nie lubię patrzeć na coś w kategorii błędu. Natomiast jest wiele rzeczy, które mnie drażnią ;) Pierwsza, która przychodzi do głowy, to podążanie za trendami, nawet jeśli nijak mają się do branży / sytuacji / wiedzy osoby piszącej. Hej, ja też używam AI w różnych kontekstach, ale robię w personal brandingu i socialach, więc nie jestem ekspertką i nie będę o tym pisać. To pierwszy z brzegu, bardzo popularny teraz przykład. I nie chodzi mi o to, że perspektywa różnych osób nie jest istotna, tylko o to jak szybko i łatwo przekraczamy granicę "nie znam się, ale się wypowiem - najchętniej z wyższością".

Nicole Tomanek
Gdybyś miała dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłabyś inaczej?
Nie zmieniłabym absolutnie nic. Moje publikacje zyskały popularność w astronomicznym tempie, budując wokół mnie skojarzenie z merytoryką i ekspercką wiedzą. Wyróżniło mnie to, że analizowałam HR-owe memy – wtedy jeszcze nieakceptowane w środowisku LinkedIna – rozkładałam ich genezę na czynniki pierwsze, łącząc lekką formę z konkretnymi, wartościowymi treściami o tym z czego wynika dany stereotyp i jak można usprawnić HR-owy proces, by on nie zachodził.
Jedyne, co dziś zrobiłabym inaczej, to nie ograniczała się wyłącznie do LinkedIna. Długo był to mój jedyny kanał budowania rozpoznawalności, co okazało się ryzykowne - wiele osób straciło na tym, gdy platforma zmieniła algorytm i ich zasięgi spadły. Na szczęście w odpowiednim momencie zaczęłam rozwijać swoją obecność także poza LinkedInem (własna strona www, Instagram), podczas gdy inni postawili także np. na Threads czy TikToka. Budowanie widoczności jednocześnie w kilku miejscach to zawsze dobra strategia.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Najczęściej spotykam się z wyzwaniem związanym z umiejętnością odraczania gratyfikacji – u wielu klientów, dla których prowadzę ghostwriting profili firmowych i indywidualnych, pojawia się przekonanie, że po kilku publikacjach od razu pojawią się masowo klienci lub spektakularne efekty widocznościowe. Przychodzą do mnie rozczarowani, że po jednej, samodzielnej publikacji "nic się nie zmieniło", dlatego często zaczynam współpracę od szkolenia z algorytmu LinkedIna, strategii contentowej i storytellingu treści by nadawać kontekst takim działaniom. Poza tym publikujący często koncentrują się także za bardzo na sobie, zamiast na odbiorcy - piszą głównie o własnych osiągnięciach (np. „ukończyłam szkołę”, „uzyskałam certyfikat”), co rzadko angażuje społeczność platformy. Oprócz tego, typową barierą jest syndrom oszusta oraz tzw. klątwa wiedzy – obawa przed oceną, krytyką, czy przekonanie, że poruszane tematy są zbyt oczywiste.

Piotr Konieczny
Gdybyś miała dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłabyś inaczej?
Pisał częściej. Niestety, teraz wszędzie liczy się ilość, nie jakość.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Nie mam pojęcia - nie zaglądam na LinkedIn poza zakładkę "dodaj post" :) I wszystkim innym radzę to samo. Nie tylko jeśli chodzi o linkedina.

Przemysław Gdański
Gdybyś miała dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłabyś inaczej?
Publikowanie postów z większą regularnością oraz odpowiednie zbilansowanie tych o treściach biznesowych/profesjonalnych z tymi, w których pojawiają się wątki osobiste.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Zamieszczanie treści (niemal) wyłącznie o charakterze sprzedażowym.

Sylwia Królikowska
Gdybyś miała dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłabyś inaczej?
Zapewne częściej sięgałabym po niepopularne opinie, nieoczywiste obserwacje i wzbudzające emocje wątki. Swoją markę osobistą zawsze budowałam na merytoryce, jednak czuję, że dziś bardziej „klika” się emocja niż wiedza. Więcej także komentowałabym pod postami innych osób po to by zaznaczyć swoją obecność i pokazać nieszablonowość myślenia.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Pierwszym błędem jest brak systematyczności w publikowaniu. Gdy zaczynam kogoś obserwować i podobają mi się jego treści to chcę je czytać regularnie na przykład co środę. W nieprzewidywalnej i zmiennej rzeczywistości ta konsekwencja w publikowaniu jest pewną stałą bazą, a osoba która mi ją daje zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Po drugie coraz sprawniej rozpoznaję testy generowane przez sztuczną inteligencję i to sprawia, że nie mam ochoty czytać danej osoby bo chcę poznać co ona/ on w danym temacie sądzi a nie jak zgrabnie porusza się w świecie AI.

Szymon Negacz
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Znacznie szybciej pisałbym co naprawdę myślę, nawet jeżeli nie jest to proste / nośne / politycznie poprawne. Najwięcej zyskuję autentycznością, ale pisaną w taki sposób, żeby wywołać wartościową dyskusję, a nie kogoś zaatakować.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Najczęstszy błąd to moim zdaniem pisanie na tematy, które ludzie widzieli już 600 razy w 200 artykułach, postach itp. Brak wnoszenia czegoś świeżego/nowego/własnego. Coś o czym można przeczytać rozmawiając z AI - nie wnosi szczególnej wartości.

Tomasz Mazan
Gdybyś miał dziś rozpocząć swoją aktywność na LinkedIn od nowa, co zrobiłbyś inaczej?
Od razu postawiłbym na budowanie relacji, zamiast skupiać się tylko na „perfekcyjnym” contencie. Rozmowy, komentarze, współpraca – to działa szybciej niż algorytmy. I nie bałbym się mówić rzeczy po swojemu, bez korpomowy. LinkedIn lubi ludzi z charakterem.
Jaki jest najczęstszy błąd, na który napotykasz wśród publikujących na LinkedIn i przed którym przestrzegasz?
Pisanie postów bez jasnego celu. Takie „wrzucam coś, bo wypada”. A przecież najważniejsze pytanie to: co ma z tego odbiorca? Jeśli post nic nie daje, to po co go wrzucać?"
Wnioski i rekomendacje
Czas przejść od analizy do działania. W tym rozdziale podsumowujemy najważniejsze wzorce, które powtarzają się u najskuteczniejszych twórców na LinkedIn. Na tej podstawie przygotowaliśmy konkretne rekomendacje, dostosowane do różnych poziomów zaawansowania. Jeśli chcesz zacząć, poprawić swoje posty lub w końcu zobaczyć efekty, to właśnie tutaj znajdziesz praktyczne wskazówki, od których warto zacząć.
Z naszej analizy kilka kluczowych zasad:
- Autentyczność > perfekcja - posty osobiste, szczere i często „niedoskonałe” angażują mocniej niż wygładzone komunikaty.
- Tematy osobiste = wyższe zaangażowanie - posty o rodzinie, emocjach, wartościach czy doświadczeniach zawodowych rezonują najmocniej.
- Hook w pierwszych 2 zdaniach - silny początek zatrzymuje scroll i zwiększa szansę na reakcję.
- Storytelling działa - nawet jeśli post zawiera dane, to narracja osobista najlepiej utrwala treść w głowie odbiorcy.
- Regularność jest ważniejsza niż viral - większość wpływowych twórców publikuje regularnie, kilka razy w tygodniu, bez presji spektakularnych zasięgów.
- Język codzienny wygrywa - 60% skutecznych postów to prosta, zrozumiała komunikacja „po ludzku”, bez branżowego żargonu.
- Formaty typu lista, case study i porażka+lekcja - to gotowe schematy, które łatwo adaptować i które dobrze działają.
Rekomendacje: Co robić, w zależności od poziomu zaawansowania
Dopiero zaczynasz?
- Uzupełnij profil: zdjęcie, nagłówek z konkretną obietnicą, opis „O mnie” pisany w pierwszej osobie.
- Zacznij publikować 2-3 razy w tygodniu - najlepiej posty osobiste, np. kim jesteś, dlaczego robisz to, co robisz, czego się uczysz.
- Wybierz 2-3 tematy, wokół których chcesz budować swoją obecność (np. rozwój, zarządzanie, AI).
-
Komentuj regularnie u innych, to najprostszy sposób, by zaistnieć i rozruszać swój profil.
Jesteś średniozaawansowany?
- Przejrzyj swoje posty z ostatnich 30 dni, co działa, co nie? Popraw strukturę, hooki i CTA.
- Wprowadź rotację treści: 2 posty evergreen + 1 post trendowy tygodniowo.
- Używaj wezwania do działania w drugiej osobie, pytaj czytelnika o zdanie, prowokuj rozmowę.
- Eksperymentuj z formatami: checklisty, porównania (X vs Y), mini-case studies.
-
Zwiększ częstotliwość: celuj w 3-5 postów tygodniowo, najlepiej w różne dni i pory.
Publikujesz regularnie, ale bez efektów?
- Przeanalizuj ton: czy piszesz jak człowiek, czy Twój post wygląda jak firmowy komunikat?
- Wprowadź więcej emocji i osobistych historii, bezpieczna eksperckość nie wystarcza.
- Zminimalizuj autopromocję, skup się na wartości i autentyczności.
- Przetestuj mocny storytelling: 1-2 razy w tygodniu publikuj post oparty na własnym doświadczeniu, błędzie, decyzji.
- Dodaj więcej różnorodności, także weekendowe posty, które często osiągają najwyższe zaangażowanie.
10 najczęstszych tematów, które generują zasięg i komentarze
- Życie prywatne/work-life balance: rodzina, zdrowie, emocje.
- AI i technologie: zwłaszcza z refleksją lub opinią.
- Rozwój osobisty: błędy, zmiany, nowe podejścia.
- Edukacja i dzielenie się wiedzą: checklisty, tipy, narzędzia.
- Przedsiębiorczość: zakulisowe refleksje, decyzje, porażki.
- Wartości i postawy: uczciwość, szacunek, odpowiedzialność.
- Kariera i rynek pracy: rekrutacja, wypalenie, awanse.
- Zarządzanie i przywództwo: zespoły, motywacja, błędy liderów.
- Doświadczenia pokoleniowe: historie z życia (np. dzieciństwo, rodzice, pokolenie Z).
- Psychologia/zdrowie psychiczne: stres, wypalenie, granice.
Eksperyment: przetestuj, co działa u Ciebie
Dane i wnioski z raportu to świetna baza, ale prawdziwe rezultaty zaczynają się wtedy, gdy zaczniesz działać. Dlatego zachęcamy Cię do prostych eksperymentów, które możesz wykonać w swojej komunikacji na LinkedIn. Nie musisz mieć strategii na rok. Wystarczy 2-3 tygodnie testowania różnych formatów, by zobaczyć, co działa w Twoim przypadku i z Twoją siecią. Poniżej znajdziesz konkretne pomysły na testy, które bazują na wzorcach najskuteczniejszych twórców.
Eksperyment 1: Format „kontrastu” (np. dobry vs zły)
Hipoteza: Posty z wyraźnym porównaniem generują więcej komentarzy i reakcji, bo prowokują do zajęcia stanowiska.
Test: Opublikuj 3-4 posty z formatem „X vs Y”, np. „Zły feedback vs dobry feedback”, „AI vs człowiek”, „Szef vs lider”.
Metryka sukcesu: Liczba komentarzy > średnia z ostatnich 10 postów.
Eksperyment 2: Cotygodniowy „schemat do użycia”
Hipoteza: Gotowe narzędzia, checklisty i schematy częściej są udostępniane.
Test: Raz w tygodniu publikuj konkretny „gotowiec”, np. szablon wiadomości, prompt AI, schemat rozmowy z klientem.
Metryka sukcesu: Liczba udostępnień > 2x Twoja średnia.
Eksperyment 3: Porażka + lekcja
Hipoteza: Historie o własnych błędach budują zaufanie i zwiększają zaangażowanie.
Test: Napisz 2-3 posty w stylu „Zrobiłem błąd → zrozumiałem → dziś robię inaczej”.
Metryka sukcesu: Zaangażowanie (reakcje + komentarze) > 30% średniej z postów w tygodniu.
Eksperyment 4: Weekendowy storytelling
Hipoteza: Posty publikowane w sobotę lub niedzielę, w formie historii, przyciągają więcej uwagi.
Test: Opublikuj 2 osobiste historie w weekendy, np. „czego nauczyło mnie dziecko o przywództwie” lub „pierwszy dzień w pracy, który zmienił wszystko”.
Metryka sukcesu: Zaangażowanie (reakcje + komentarze) > 30% średniej z postów w tygodniu.
Eksperyment 5: CTA w drugiej osobie
Hipoteza: Posty kończące się pytaniem „do Ciebie” zwiększają interakcje.
Test: Przez tydzień kończ każdy post pytaniem skierowanym bezpośrednio do czytelnika („A Ty? Masz podobnie?”).
Metryka sukcesu: Liczba komentarzy > 150% średniej.
Podsumowanie
Powyższy raport udowadnia, że kluczem do sukcesu na LinkedIn nie jest perfekcja, lecz autentyczność. Obala popularne mity, wskazując na podstawie twardych danych, jakie tematy, formaty i pory publikacji realnie generują największe zaangażowanie. To kompleksowy przewodnik, który łączy analizę statystyczną z bezcennymi poradami od samych liderów oraz dostarcza gotowych strategii do wdrożenia od zaraz. Mamy nadzieję, że ten raport będzie dla Ciebie nie tylko zbiorem ciekawostek, ale przede wszystkim praktycznym narzędziem, które pomoże Ci budować markę osobistą z większą pewnością siebie. Wiedza o tym, co naprawdę działa, to pierwszy krok do tworzenia treści, które mają realny wpływ. Powodzenia!