Dlaczego warto było pojechać na Social Media Week Warsaw? Nasza subiektywna relacja.
Social Media Week to wydarzenie, które od lat odbywa się w różnych miastach świata. Łączy praktyków i osoby zainteresowane mediami społecznościowymi. W tym roku dzięki agencji Social Media Now, event zawitał także do Polski. Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w nim nie tylko na widowni, ale również, wygłaszając prelekcję. Jakie mamy przemyślenia po debiutanckim Social Media Weeku?
fot. Agata Patoła / Aneta Maj, Social Media Now
Organizacja Social Media Week Warsaw
Impreza SMW Warsaw odbyła się w Reducie Banku Polskiego w Warszawie. To miejsce klimatyczne, jednak rację trzeba przyznać osobom, które zwróciły uwagę, że nie jest przystosowane do potrzeb wszystkich uczestników. Ogrom pracy włożony w organizację wydarzenia opłacił się, bo mimo tych niedociągnięć wszystko działało jak w zegarku, a ja wspominam te dwa dni bardzo dobrze.
Uczestnicy mieli do wyboru 3 sceny. Na pierwszej i drugiej odbywały się prelekcje. Spodobała mi się strategia doboru prelegentów – obok znanych twarzy, na scenie można było zobaczyć osoby, które nie są starymi wyjadaczami konferencji. To powiew świeżości, bo tacy prelegenci zaskakują przykładami oraz swoimi pomysłami na media społecznościowe.
Trzecia scena to właściwie salka, w której odbywały się konwersatoria w kameralnej atmosferze. Zupełnie inny styl niż prelekcje. Prowadzący nie używali mikrofonu, stali na wyciągnięcie ręki od rozsadzonych na siedziskach uczestników. Największą wartością tej części SMW była możliwość dyskusji i dzielenia się doświadczeniami. Przyznam, że nam konwersatoria przypadły najbardziej do gustu – po części dzięki prowadzącym je ekspertom, a po części – dzięki uczestnikom, którzy odważnie zabierali głos.
Najciekawsze prelekcje SMW Warsaw
No dobrze, nie będę już przeciągać, bo przecież organizacja, organizacją, a najważniejsze są prelekcje i to, co z nich zapamiętałyśmy. Niestety, nie mogłyśmy się sklonować i uczestniczyć we wszystkich, ale i tak czujemy się usatysfakcjonowane.
Kogo nie udało nam się zobaczyć? Lista jest długa, ale chyba najbardziej żałujemy Jacka Santorskiego, który miał prelekcję w tym samym czasie, co my. Jest nam jednak niezwykle miło, że, jak doniosła nasza znajoma, podczas swojego wykładu wspomniał o naszym. Być może to ta wzmianka przyczyniła się mimo wszystko do pełnej sali na wykładzie #akademiiwidoczni? Dziękujemy Panie Jacku!
Nasze top 11, w kolejności wystąpień:
Agna Poznańska
Przyjechała na SMW Warsaw aż z Lizbony, aby opowiedzieć o analizie dark social. Podzieliła się statystykami na temat cyklu życia linka do strony. Okazuje się, że użytkownicy dużo częściej dzielą się linkami w prywatnych wiadomościach niż publikując je na swoim profilu. To sprawia, że zamiast do ruchu z social media, mogą być klasyfikowane jako ruch direct, uniemożliwiając rzetelną ocenę kanałów komunikacji.
Monika Czaplicka
Podczas swojego konwersatorium porządnie przepytała nas z wiedzy o mediach społecznościowych. Braki szybko uzupełniła, dzieląc się swoimi pomysłami na skuteczną komunikację na Facebooku. Dostaliśmy nawet zadanie domowe, aby dowiedzieć się, jak działa algorytm LinkedIn ;)
Angelika Chimowska
Angelika mówiła o LinkedInie. To medium jest w agencji widoczni chyba najważniejsze, z tym większą ciekawością posłuchałyśmy, co w trawie piszczy. Podczas prelekcji poruszane były kwestie wizerunkowe, ale nie zabrakło też ciekawostek. Na przykład nie wiedziałam, że uruchamiając aplikację LinkedIn na telefonie, przy uruchomionym Bluetooth, można niczym na Tinderze nawiązywać relacje z osobami znajdującymi się w naszym zasięgu ;)
Katarzyna Wojcie-chowska
Nieco inna tematyka, bo customer journey i budowanie strategii w oparciu o service design. Myślę, że warto byłoby dodać więcej tego typu konwersacji, bo to są tematy nieznane większości specjalistów social media. Więcej tu psychologii niż marketingu, co jest bardzo odświeżające.
Greg Albrecht
To kolejna osoba, która wspomina o sile LinkedIn w budowaniu marki osobistej. Co ciekawe, ma unikalne podejście i podkreśla, że woli być znany z nazwiska i wiedzy niż ze zdjęcia. Zwykle to właśnie dobre zdjęcie profilowe traktowane jest jako pierwszy krok do budowy wizerunku na LinkedIn. Muszę przyznać, że dało mi to do myślenia.
Szymon Słowik
Znany naszym czytelnikom z artykułu o trendach na 2018 rok, Szymon Słowik mówił o dystrybucji treści, jako o najważniejszym działaniu w realizacji content marketingu. Temat nam bardzo bliski, dlatego prezentację uważamy za bardzo przydatną. Szymon świetnie przemawia, co sprawia, że nawet trudne pojęcia wydają się lekkostrawne.
Mel Bound
Twórczyni społeczności biegających mam This Mum Runs, podzieliła się z nami swoim doświadczeniem w tym zakresie. Od niewielkiej grupy kobiet do silnej społeczności i wreszcie marki, Mel pokazała, że wspólny cel jednoczy najlepiej. Wystąpienie odbyło się w formie rozmowy.
Susannah Streeter
Reporterka BBC opowiedziała nam o storytellingu w formie video. Aby dodać nam, amatorom, otuchy, przyznała, że sama już dawno nie taszczy ze sobą ciężkiej kamery, a reportaże nagrywa z użyciem swojego wysłużonego iPhone'a. „You all have a story to tell” - zakończyła, wywołując zapewne w niejednym uczestniku zapał do opowiada historii.
Szymon Mierzwa
Ekspert od Instagrama. W formie konwersatorium niezwykle zainspirował nas do spojrzenia na działania instagramowe w inny sposób. Ładne zdjęcia to za mało, liczy się historia, która za nimi stoi. Pomówiliśmy też o częstych praktykach pośród użytkowników i sensowności używania niektórych hashtagów. Bardzo efektywnie spędzony czas!
Tomasz Brusik
Inaczej znany jako Rysuję Fejsbuki. Podczas konwersatorium opowiedział o korzyściach stosowania kampanii remarketingu dynamicznego, ale nie tylko. Temat kampanii reklamowych na Facebooku wzbudził gorącą dyskusję i zmotywował uczestników do dzielenia się swoimi przemyśleniami.
Piotr Chmielewski
Organizator całej imprezy, jednocześnie konferansjer na pierwszej scenie i...prelegent. Przekazał nam w skondensowanej formie proste porady jak budować zaangażowanie w mediach społecznościowych.
#Akademiawidoczni na scenie
Nasza prelekcja trochę różniła się od pozostałych, bo nie dotyczyła ściśle mediów społecznościowych, a content marketingu. „Dobry post zaczyna się w życiu” to opis naszej strategii na autentyczną i interesującą komunikację z odbiorcami. Zamiast skupiać się na samym poście, koncentrujemy się na tworzeniu sytuacji, spotkań i wydarzeń.
Przede wszystkim dajemy wartość w realu pod szyldem #Akademiiwidoczni. Posty, które tworzymy są więc produktem ubocznym, ale dzięki temu, że uczestnicy mieli okazję nas poznać i z nami porozmawiać, cieszą się dużym zainteresowaniem. Wreszcie wyjaśniliśmy, dlaczego ocenę efektywności mediów społecznościowych wystawiamy po rozmowie z działem sprzedaży, a nie po analizie danych z raportów Facebooka.
Czy to uniwersalna recepta na sukces? Na pewno nie, ale naszym celem było pokazanie, że nie zawsze ogólnie przyjęte standardy się sprawdzają. Nawet agencja marketingu internetowego wychodzi z biura i spotyka się offline.
na zdjęciu organizator, Piotr Chmielewski z Social Media Now
Czy wrócimy za rok na Social Media Week?
Social Media Week Warsaw zrobił na nas niezwykle dobre wrażenie. Osobiście jestem zachwycona atmosferą i brakiem dystansu między prelegentami i uczestnikami. Swobodna atmosfera, wspólne zainteresowania i branża sprawiły, że czułyśmy się tam jak ryby w wodzie. Wiedza i ciekawe przykłady praktyków przekazane w takiej formie na długo zapadają w pamięć. Nie mogę już doczekać się przyszłorocznej edycji.
Dziękuję organizatorom za możliwość wygłoszenia prelekcji. Gratuluję całemu zespołowi Social Media Now tak wyjątkowego eventu i trzymam kciuki za kolejne edycje. Widzimy się za rok!
Zdjęcia w tym artykule dzięki uprzejmości autorek Agaty Patoły i Anety Maj oraz agencji Social Media Now.
fot. Agata Patoła / Aneta Maj, Social Media Now