Aktualizacja Google - zmiany w algorytmie czy w SEO?
Od początku 2015 roku analitycy SEO obserwują zmiany w wynikach wyszukiwania oraz widoczności stron internetowych. Google nie potwierdziło podejrzeń specjalistów o kolejnych aktualizacjach algorytmu, znanych jako Pingwin i Panda. Zgodnie z zapowiedzią, wdrożyło natomiast mniejsze aktualizacje, które łączą w sobie cechy Pingwina i Pandy, a dodatkowo sprawdzają wartość strony także w innych dziedzinach.
Zapewne to dopiero początek zakrojonych na szeroką skalę aktualizacji Google. Jakim zmian w algorytmie możemy się spodziewać?
Aktualizacja z myślą o użytkowniku
Oficjalne stanowisko Google zaprzecza podejrzeniom ekspertów SEO w kwestii aktualizacji algorytmu. Jednak największe światowe firmy zajmujące się oprogramowaniem dla SEO i analityką przedstawiają dowody na to, że doszło do ważnej zmiany algorytmu. Dla potwierdzenia przytaczają liczne przykłady stron, które w okolicach 19 listopada zanotowały spadek pozycji w Google lub niespodziewanie osiągnęły zaskakujące wzrosty.
Co ciekawe, do tej pory działanie algorytmu było skoncentrowane na treści i linkach przychodzących. Teraz Google idzie o krok dalej i sprawdza także funkcjonalność i użyteczność stron. Mówi się o rosnącym znaczeniu UX stron internetowych w budowaniu pozycji strony w wynikach wyszukiwania. Straciły strony, które były przeładowane reklamami, zawierały utrudniające poruszanie się po stronie wyskakujące okienka, a także wyróżniały się wysokim współczynnikiem odrzuceń.
Nowa wartość treści
Inaczej traktowana jest również treść stron internetowych. Specjaliści z Searchmetrics podkreślają, że sama obecność słów kluczowych to za mało. Znaczenie ma spójna tematyka tekstu, zbudowana wokół słów kluczowych. Google prawdopodobnie zmienił także ocenę duplikacji treści – algorytm ma rozpoznawać treści, które z założenia nie mogą być unikalne – definicje w słownikach, teksty piosenek, a nawet opisy tych samych produktów w sklepach internetowych. Content nabiera nowego znaczenia i obecnie obejmuje nie tylko tekst, ale również elementy graficzne i wideo. Wszystkie czynniki, które decydują o atrakcyjności strony dla użytkownika-czytelnika, mają być także oceniane przez algorytmy Google.
Powyższe podejrzenia odnośnie aktualizacji algorytmu zgadzają się także z upublicznionymi wytycznymi dla pracowników Google, opisującymi, w jaki sposób mają oceniać strony internetowe. Ich uwadze mają być poddane zarówno treści, jak również budowa strony. Swoje wymagania Google zamyka w określeniu EAT – Expertise/Authoritativeness/Trustworthiness. Wszystko wskazuje na to, że przyszłość działań SEO w coraz większym stopniu będzie uzależniona od wartościowych i dobrze przemyślanych treści. Czy aktualizacja wyszukiwarki Google spowoduje prawdziwe trzęsienie ziemi na rynku SEO? Tego dowiemy się już niebawem.