Jak zacząć korzystać z Google Analytics? Konfiguracja konta
Google Analytics to bezpłatne narzędzie analityczne, które pozwala gromadzić informację o ruchu na stronie i o jego efektywności. Wdrożenie Google Analytics jest bardzo proste, ale aby móc wykorzystać to narzędzie do rozwoju biznesu warto poznać pewne podstawy. Od czego więc zacząć korzystanie z GA, aby odkryć potencjał analityki internetowej?
Konfiguracja Google Analytics
Samo wdrożenie Google Analytics na stronie to za mało. Banalne? A jednak znamy wiele firm, które na tym poprzestały, nie zglądając nawet do statystyk. Poniżej znajdziesz proste i ważne kroki, które sprawią, że wyciśniesz znacznie więcej z konta GA.
1. Uprawnienia w Google Analytics i udzielanie dostępu do konta
Jeśli konto Google Analytics zakładała dla Ciebie firma zewnętrzna, zadbaj o to, by przekazała Ci pełny dostęp do konta. Na tym etapie dochodzi do zaniedbań, co skutkuje utratą dostępu do własnego konta. Nie zgadzaj się na udostępnianie Ci widoku Google Analytics do wglądu, Tobie potrzebne jest przejęcie własności konta. Natomiast osobie, która zakładała Ci konto dostępy już mogą nie być potrzebne, wtedy takiej osobie odbierasz uprawnienia.
Uprawnieniami zarządzamy w panelu administracyjnym (ikona koła zębatego w lewym dolnym rogu GA). Po wejściu w “Zarządzanie użytkownikami” otrzymujemy listę osób, które mają dostęp do naszego konta Google Analytics wraz z informacją jaki jest to dostęp.
Jeśli chcemy udzielić dostępu do konta Google Analytics, klikamy w niebieską ikonkę + i podajemy adres mailowy osoby, której chcemy dać dostęp - musi to być adres, którym można zalogować się w Google (gmail, onet, wp itp.). Następnie powinniśmy zdecydować jak szerokiego dostępu chcemy udzielić. Do wyboru mamy takie uprawnienia jak:
- Edycja - jest to uprawnienie, którego może potrzebować np. agencja SEO/SEM, aby skonfigurować odpowiednio konto; tylko z tymi uprawnieniami połączysz konto GA z Google Ads, czy też uruchomisz zbieranie listy remarketingowej.
- Współpraca - taki poziom dostępu można dać np. pracownikom, którzy będą korzystać z GA do analizy, ale nie mają kompetencji, aby zarządzać kontem samodzielnie; jednak na tym poziomie można prowadzić panele informacyjne i edytować adnotacje
- Odczyt i analiza - to najniższy możliwy poziom dostępu, który pozwala jedynie na przeglądanie GA, bez jakiejkolwiek edycji
- Zarządzanie użytkownikami - ta opcja pozwala tylko na zarządzanie dostępem do GA dla innych osób
- Jeśli chcemy mieć pełny dostęp i kontrolę, powinniśmy mieć wszystkie powyższe uprawnienia, a dodatkowo mieć oznaczoną możliwość zarządzania użytkownikami.
Użytkownik, któremu nadajemy dostępy, jest informowany mailowo i może zalogować się do naszego konta GA za pomocą własnego maila i hasła. Warto pamiętać, aby po zakończeniu współpracy cofać uprawnienia.
2. Łączenie kont w Google Analytics
Gdy już zatroszczyliśmy się o swoje dostępy, czas przejść do konfiguracji konta, a właściwie pozyskania trochę szerszego zakresu danych niż daje nam standardowo GA. Możemy to uzyskać poprzez łączenie kont. Sugerujemy połączenie konta Google Analytics z:
Google Ads - dzięki temu zyskujesz w obu narzędziach: w GA możesz analizować kampanie Google Ads, a w panelu Google Ads wzbogacisz statystyki o współczynnik odrzuceń, śr. czas trwania sesji i strony/sesję. Co więcej, możesz ustawić zbieranie list remarketingowych, czyli listy użytkowników, którzy odwiedzili Twoją witrynę. Dzięki temu możesz przeprowadzić później kampanię remarketingową, w oparciu o dowolne (ale zdefiniowane wcześniej) zachowania użytkowników. To może być np. kampania reklamowa do osób, które porzuciły koszyk. Taki sposób zbierania listy remarketingowej jest chyba najprostszy, bo inne metody wymagają ingerencji w kod strony, co dla niektórych właścicieli stron jest sporym utrudnieniem.
Google Search Console - jeśli chcesz w przyszłości analizować, jakie zapytania wpisywali w Google użytkownicy, którzy odwiedzili Twoją witrynę, musisz mieć konto Google Search Console. Aby ułatwić sobie życie, możesz je połączyć z GA i tym samym oglądać zapytania także w Google Analytics. Nie korzystasz z Google Search Console? Dobra wiadomość jest taka, że jeśli masz Google Analytics, rejestracja w Google Search Console jest dziecinnie prosta i nie wymaga żadnych technicznych umiejętności. Narzędzie na końcu procesu rejestracji musi zweryfikować, czy masz uprawnienia do danej strony internetowej i zrobi to automatycznie za pomocą Twojego konta Google Analytics. Pewnie nawet tego nie zauważysz ;)
3. Filtrowanie widoku
Filtr widoku w Google Analytics pozwala zbierać wybiórczo dane o ruchu na stronie. Jednym z podstawowych filtrów jakie warto wdrożyć to odfiltrowanie ruchu pracowników na stronę, a także ruchu pracowników współpracujących z nami agencji. To bardzo proste - wystarczy w panelu administracyjnym w kolumnie “Widok danych”, wybrać opcję “Filtry”. Za pomocą czerwonego przycisku dodajemy nowy filtr. W tym wypadku możemy skorzystać z predefiniowanego filtra i ustawić wykluczenie ruchu z adresu IP, który wklejamy w odpowiednim okienku.
Oczywiście filtry to zaawansowana funkcja Google Analytics i można z nimi zrobić znacznie więcej, np. możemy odfiltrować:
- ruch na wybrane podstrony naszego serwisu
Masz rozbudowany blog, który świetnie buduje Twój wizerunek i generuje ogromny ruch, ale nijak nie ma się on do sprzedaży? Jeśli chcesz analizować wyłącznie ruch związany ze stronami ofertowymi, zastosuj filtr.
- ruch z określonej lokalizacji geograficznej
To pozwoli np. wybrać do analizy ruch z wybranego miasta i badać zachowania i konwersje wyłącznie użytkowników z danej lokalizacji. Dzięki temu możesz np. rozpoznać różne potrzeby klientów z różnych miast/regionów i podejmować lepsze decyzje przy budowie kampanii reklamowych dla tych grup.
- ruch z wybranego kanału
A może chcesz zbadać ruch i zachowania odbiorców pochodzących np. z ruchu mobilnego? Dzięki filtrom możesz wybrać, jaki typ urządzeń Cię interesuje, a nawet jakie technologie chcesz brać pod uwagę. Inna sytuacja to wykluczenie ruchu z bankowości i szybkich płatności, nie ma potrzeby zliczania takiego ruchu jako odesłania, bo w rzeczywistości nie jest to żadne odesłanie, a powrót do realizowanej w sklepie czynności.
- ruch z wybranej domeny
Realizujesz nowy projekt i prowadzisz testy? Nie ma sensu zliczać ruchu na stronę z własnych, testowych domen, dlatego wyklucz je za pomocą predefiniowanego filtra.
A oprócz predefiniowanych filtrów Google Analytics oferuje tworzenie własnych filtrów, co na wymaga już pewnej wiedzy, m.in. umiejętności stosowania wyrażeń regularnych.
Ważne jest, aby przy stosowaniu filtrów tworzyć nowe widoki, które będziemy filtrować, a jeden widok zawsze zostawić w wersji oryginalnej. Filtr nie polega na tym, że dane, których nie chcemy będą zbierać się gdzieś na boku i sięgniemy po nie w każdej chwili. Więc gdyby okazało się, że jednak źle ustawiliśmy filtr albo że filtrowanie nie ma sensu, nie odzyskamy tych danych. Dla bezpieczeństwa zalecamy więc zachowanie dodatkowo widoku niefiltrowanego.
4. Segmentowanie danych
Segmenty pod wieloma względami zastępują filtry, ale z założenia mają służyć do tymczasowego wyselekcjonowania danych, podczas gdy filtry działają na stałe. Segment możemy ustawić zgodnie z bieżącymi potrzebami - ułatwiając sobie analitykę. Google Analytics dostarcza predefiniowane segmenty, z którymi możemy np. ograniczyć wyświetlanie danych do ruchu z wybranego kanału, wygenerowanego za pomocą wybranego typu urządzenia, a także do sesji zakończonych konwersją. Segmentów jest wiele, a może być jeszcze więcej, bo poza predefiniowanymi segmentami, możemy dodać swoje własne.
Możemy konfigurować segmenty w obszarze: danych demograficznych, technologii, zachowań (sesji, transakcji itp.), daty pierwszej wizyty, źródeł wizyt i zaawansowanych segmentów: warunków i sekwencji. Przy zaawansowanych filtrach potrzebna jest wiedza na temat działania wyrażeń regularnych. W przypadku segmentu “sekwencje” mamy do czynienia ze skupieniem się na analityce użytkowników dokonujących podobnych działań w obrębie strony, działań, które określamy za pomocą sekwencji. Na przykład w ten sposób możemy przeanalizować ruch i zachowania użytkowników, którzy dodali produkt do koszyka, ale nie przeszli od razu do płatności, tylko wrócili do przeglądania strony.
Zaletą segmentów w porównaniu z filtrami widoku jest możliwość ustawiania ich bez posiadania najwyższego dostępu do konta Google Analytics. Inna korzyść jest taka, że segmenty nie niosą za sobą ryzyka utraty danych - jednym kliknięciem przywrócimy widok na wszystkie dane.
5. Cele
O analizie celów pisaliśmy przy okazji artykułu o Google Analytics dla sklepów, ale by mieć, co analizować, niezbędna jest odpowiednia konfiguracja. Podobnie jak z filtrami i segmentami, tu również mamy do czynienia z predefiniowanymi opcjami.
Pierwszym krokiem jest ustalenie, co jest dla nas konwersją. W przypadku firm sprawa jest oczywista - konwersją będzie działanie, które wskazuje na potencjalny zysk, np. zapytanie ofertowe lub zakup produktu. Jednak cele mogą wykraczać poza sprzedaż i odnosić się także do innych korzyści, np. dla blogera może to być korzyść związana z zapisaniem się na newsletter albo odtworzeniem filmu. W każdym przypadku musimy najpierw dany cel określić w panelu Google Analytics, aby później móc go mierzyć.
6. Alerty
W panelu administracyjnym można ustawić alerty - są to powiadomienia w przypadku nietypowych zmian w statystykach strony. Jeśli nie mamy potrzeby stałego monitorowania Google Analytics, takie alerty ułatwią pracę i sprawią, że nie przeoczymy żadnego kryzysu. Można je łatwo ustawić w panelu administracyjnym Google Analytics.
Jak zarządzać Google Analytics?
Powyższe punkty to wybrane elementy z panelu administracyjnego, które warto traktować jako punkt wyjściowy do konfigurowania swojego konta Google Analytics. Poza tymi ustawieniami warto uzupełnić także wiedzę na temat konfigurowania raportów związnych ze sprzedażą, a także z modelami atrybucji. O sprzedaży w GA dowiesz się więcej z naszego artykułu.