Michał Białobrzeski

Między studiami humanistycznymi a technicznymi

Zawsze interesował mnie człowiek, kontakt z nim i procesy zachodzące w relacjach, dlatego świadomym wyborem był humanistyczny kierunek studiów na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Podczas zdobywania wiedzy postanowiłem rozszerzyć swoje kompetencje o bardziej twarde aspekty techniczne, dlatego przez jakiś czas studiowałem na Politechnice Poznańskiej. To doświadczenie pozwoliło mi uświadomić sobie, czego nie chcę robić w ramach rozwoju zawodowego – nie chcę być inżynierem.

Jak odkryłem w sobie specjalistę ds. sprzedaży

Szukając zastosowania swoich kompetencji i wiedzy zdobytej na studiach zdecydowałem się na ścieżkę rozwoju w obszarze szeroko pojętego marketingu w jednej z poznańskich agencji jako koordynator projektów. Po kilku miesiącach wyjechałem na stypendium zagraniczne w ramach programu Erasmus.

Po powrocie, postanowiłem być częścią zmiany, którą zauważyłem w branży, a dokładniej chciałem uczestniczyć w rozwoju sekcji marketingu online, który miał perspektywę wzrostu w kolejnych latach. Zatrudniłem się w agencji SEO/SEM, gdzie obszarem moich działań było pozyskiwanie klientów i późniejsze prowadzenie kampanii płatnych. Tutaj kolejny raz rzeczywistość zweryfikowała moją wizję kariery, okazało się że większą frajdę sprawia mi kontakt z klientami, a nie analiza danych i tworzenie kampanii. To doświadczenie uświadomiło mi, że powinienem skupić się na maksymalizacji swojego potencjału i planować dalszy rozwój w dziale sprzedaży.

Początki w agencji widoczni

Od dłuższego czasu obserwowałem profil CEO agencji widoczni, Artura Wojczala na LinkedIn. Pewnego dnia postanowiłem odezwać się z pytaniem, czy nie poszukuje on nowych członków zespołu do swojego teamu. Okazało się, że jest wolny wakat w dziale obsługi klienta. Po rozmowach w miłej atmosferze, dograliśmy warunki i tak to się zaczęło!

Od specjalisty ds. sprzedaży do menadżera działu

Od pierwszego dnia pracy u Widocznych postawiłem na świadome pozyskiwanie klientów w szerokiej skali. Wiedziałem, że od tego zależy rozwój agencji i samego działu. Kolejne miesiące współpracy mijały na ciągłym zdobywaniu wiedzy i rozszerzaniu horyzontów przez rozmowy z klientami z różnych branż. Dobre efekty szybko zostały docenione i zaproponowano mi stanowisko Lidera Zespołu. Nowa rola pozwoliła mi rozpocząć budowę swojego teamu. Wiązało się to z nauką zarządzania w praktyce i zmianą organizacji pracy. Od tego momentu wyzwaniem było znalezienie balansu między własnymi działaniami handlowymi a opieką nad współpracownikami.

Sukcesywny wzrost sprzedaży i rozwój firmy wymagał wyznaczenia nowego menadżera działu sprzedaży. Bez wahania przyjąłem propozycję nowego stanowiska i zaangażowałem się w dalszą rozbudowę działu. Stopniowo obowiązki handlowe zastępowałem zadaniami związanymi z koordynacją pracy zespołu, optymalizacją procesów, a także poszukiwaniem talentów poprzez wdrażanie rekrutacji. Mój zespół systematycznie się rozwija, co rodzi nowe możliwości, ale i wyzwania, z którymi mierzę się w mojej codziennej pracy.

Co lubię w Widocznych?

W pracy w Widocznych podoba mi się to, że z każdym rokiem idę do przodu. Mam tu na myśli zdobywane kompetencje, stanowisko i finanse. Nasza organizacja nie jest skostniałą strukturą i czuję realny wpływ swoich działań na życie firmy, jej rozwój i ludzi, z którymi pracuję. Bardzo doceniam relację z przełożonym, innymi menadżerami,a przede wszystkim z teamem, który jest moim oczkiem w głowie. ;) Z Tego miejsca pozdrawiam cały dział sprzedaży – dziękuję Wam za zaangażowanie, realizację celów i dobrą atmosferę na co dzień.

Ty też możesz się tak rozwijać!

Zainteresowała Cię historia Michała? Chcesz się rozwijać w naszym zespole? Zapoznaj się z aktualnymi ofertami pracy w agencji widoczni lub po prostu wyślij do nas swoje CV i list motywacyjny!