Michał Plebański

Jak wyglądały początki mojej kariery?

Plany na temat swojej przyszłej kariery rozwijałem jeszcze w czasie szkolnym. Od początku byłem umysłem ścisłym i majsterkowiczem, dlatego też szukałem czegoś w tym kierunku. Projektowanie wirtualnych światów i map do gier komputerowych było moim konikiem. Przed maturą odkryłem również programowanie, a to wszystko za sprawą zepsutego pilota. Zaintrygowało mnie, że ta mała zielona płytka kryje w sobie tyle funkcji.

Znalazłem kurs programowania Frontend Developer w formie bootcampu. Równocześnie rozpocząłem edukację na Politechnice na wydziale Automatyki i Robotyki. Studia łączyły moje zainteresowania z ówczesną pracą montera siedzeń samochodowych.

Po ukończenie bootcampu developera, zacząłem tworzyć swoje portfolio - amatorskie strony internetowe i aplikacje. Dostałem się również na staż jako Frontend developer. Właśnie tam po raz pierwszy zetknąłem się z tematem SEO. Nieco później ponownie wyskoczył mi motyw SEO w formie reklamy Widocznych na Facebooku. Kliknąłem i zacząłem wgłębiać się w temat. Zauważyłem podobieństwa między programowaniem a pozycjonowaniem. SEO to nie tylko marketing, ale dbanie o techniczne aspekty strony. To właśnie lubię najbardziej!

Start z agencją Widoczni

Reklama na Facebooku Widocznych, zachęciła mnie do rozpoczęcia współpracy. Zacząłem na stanowisku stażysty ds. pozycjonowania. Był to bardzo intensywny okres szkoleń. Powoli uczyłem się nowych rzeczy:

• doboru słów kluczowych
• pisania tekstów optymalnych pod kątem SEO
• tworzenia optymalnych profil linkowych
• optymalizacji on i off site
• technicznych aspektów pozycjonowania
• obsługi paneli CMS i wiele innych.

Bardzo istotny był w tym momencie feedback od przełożonego i osób z zespołu. Dzięki nim wiedziałem na co zwrócić uwagę oraz jak się rozwinąć.

Jak rozwinęła się moja kariera z Widocznymi?

Jako specjalista ds. pozycjonowania otrzymałem pierwszych klientów. Zajmowałem się nimi samodzielnie od A do Z. Odpowiadałem za strategię pozycjonowania, profilowanie, optymalizację strony i strategię content marketingu. Cały czas towarzyszyły mi kolejne szkolenia rozwijające moją wiedzę i umiejętności.

Po dłuższym czasie rozwijania swojego portfolio klientów, otrzymałem stanowisko starszego specjalisty ds. pozycjonowania. Pod moje skrzydła zaczęli trafiać klienci premium. W ich przypadku ważne jest kreatywne podejście i relacje na poziomie partnerstwa. W tym czasie brałem również udział w szkoleniu nowych pracowników. Powoli budowałem zalążek własnego zespołu. Dbałem o szkolenia i delegowanie zadań dla nowych członków działu SEO.

Oficjalne otrzymanie zespołu wiązało się z nowym stanowiskiem Lidera Zespołu. Powoli pożegnałem się z bezpośrednią opieką nad klientami. W zamian za to rozwijałem swój zespół, aby jak najlepiej poprawić jakość oferowanych usług. Dostałem również szansę wzięcia udziału w szkoleniu, ale już jako prelegent. Swoją wiedzę przekazałem m.in. studentom Wyższej Szkoły Bankowej. Była to cenna lekcja na temat komunikacji. Zupełnie inaczej wygląda szkolenie specjalistów, a inaczej osób, dla których SEO jeszcze jest zagadką. Na szczęście trafiłem na bardzo otwartych słuchaczy, którzy chętnie rozwijali swoje umiejętności.

Awans na Menadżera działu SEO e-commerce

Dzięki moim kompetencją i wytrwałej pracy, otrzymałem awans na stanowisko Menadżera działu SEO e-commerce. Moje obowiązki nieco się zmieniły. W dalszym ciągu opiekuje się zespołem, który z czterech osób rozrósł się do dziesięciu. Odpowiadam za działania szkoleniowe, nadzorujące, ale również administracyjne. Czasem brakuje mi bezpośredniej pracy z klientami, dzięki nim poszerzałem swoją wiedzę z bardzo różnorodnych branż. Z drugiej strony mogę rozwijać swoje kompetencje miękkie. Jest to dla mnie przełomowe, ponieważ zaczynałem jako zagorzały introwertyk.

Co najbardziej cenię w mojej pracy?

Za co lubię pracę w agencji Widoczni? Zdania nie zmieniłem od samego początku współpracy. Najbardziej lubię panującą przyjazną atmosferę. Każdy jest otwarty i chętny do udzielenia wsparcia. Termin "wyścig szczurów" jest nam zdecydowanie obcy. W przypadku mojego obecnego stanowiska najbardziej podoba mi się możliwość rozwijania relacji z pozostałymi Widocznymi. Zwłaszcza staranie się, aby moi podopieczni czuli się dobrze i byli zadowoleni z siebie i swojej pracy.

Chcesz rozwijać się tak, jak Michał? Sprawdź, na jakie stanowiska obecnie rekrutujemy i aplikuj!